Jedynie co ósmy student ze Śląska, zainteresowany wakacyjną pracą w Niemczech, będzie mógł w tym roku zrealizować swoje marzenie - zarobić, nawiązać kontakty i poprawić znajomość języka. W środę 19 bm w Katowicach spośród ponad 560 chętnych publicznie wylosowano 70 osób.
-W przyszłym roku może zmienić się formuła, umożliwiająca studentom pracę w Niemczech, ponieważ będziemy już członkiem Unii Europejskiej. W przyszłości każdy będzie mógł wyjechać tam do pracy, ale z drugiej strony chciałbym, aby po zakończeniu nauki studenci pracowali w naszym regionie, a nie w Niemczech - powiedział dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, Przemysław Koperski. Swoje kandydatury do losowania studenci zgłaszali już wcześniej. Na środowe losowanie przyszło jedynie kilkadziesiąt spośród 560 chętnych.
Z grupy obecnych wylosowana została tylko jedna osoba - Katarzyna Łopatyńska
z Zabrza, studentka trzeciego roku germanistyki. Szczęśliwy dla niej okazał się
już pierwszy wyciągnięty ze szklanej misy kartonik.
- Możliwość
zarobienia pieniędzy na pewno jest priorytetowa. Ale to nie jedyna motywacja do
pracy w Niemczech, szczególnie dla studentki germanistyki. Ważne jest też
poznanie kultury, podszkolenie się w niemieckim i nawiązanie kontaktów -
oceniła wylosowana studentka, która już po raz drugi wyjedzie do pracy w
Niemczech.
W zeszłym roku pracowała w gospodzie w Schwarzwaldzie,
zarobiła ok. tysiąca euro miesięcznie, podobnie jak jej koleżanki. Jak mówi, nie
ma szans, aby student zarobił tyle samo w Polsce, pracując w takim samym
wymiarze godzin. Ponadto nauczyła się tamtejszego dialektu i gotowania
miejscowych potraw.
Studentka deklaruje, że podejmie każdą pracę do
jakiej zostanie skierowana, choć wolałaby hotelarstwo lub gastronomię, a nie np.
rolnictwo, gdzie praca jest cięższa, a zarobki nieco mniejsze. Hotele,
restauracje oraz plantacje i uprawy to główne miejsca, w których pracują polscy
studenci. Czekają na nich też miejsca w budownictwie, choć niewiele. Jest
również praca przy sprzątaniu biur.
Studenci, którzy nie zostali
wylosowani, zamierzają nadal szukać możliwości podjęcia pracy za granicą.
-
To nie koniec świata. Będę dalej szukać ofert, może przez znajomych -
powiedziała jedna z "przegranych" studentek. Dwaj studenci prawa deklarują, że i
tak wyjadą na Zachód. - Znajdziemy coś na czarno - powiedział jeden z
nich.
W sumie w całej Polsce może wyjechać do pracy w Niemczech 1,5 tys.
studentów studiów dziennych, z wykluczeniem studentów pierwszego i ostatniego
roku. Mogą pracować 6-8 tygodni. Warunkiem niezbędnym jest dobra znajomość
języka niemieckiego. Inicjatorem przedsięwzięcia jest strona niemiecka. Strona
polska, która jest tylko pośrednikiem, otrzymała do rozdysponowania 1500
formularzy, tj. o 300 mniej niż w ubiegłym roku, kiedy zainteresowanie wakacyjną
pracą w Niemczech znacznie przerosło oczekiwania.
Liczba polskich
studentów zatrudnianych w Niemczech co roku systematycznie rośnie. W 1998 r.
Niemcy zatrudnili 513 polskich studentów, w 2000 r. - 585. W 2001 r. z 1800
osób, które złożyły wnioski, pracodawcy niemieccy wybrali 1334
studentów.