Po wielotygodniowych przygotowaniach, na ostatnim spotkaniu Światowej Organizacji Handlu, Brazylia oficjalnie zwróciła się do Unii Europejskiej o odblokowanie możliwości eksportu drobiu do Europy przez 20 ukaranych zakładów.
Przedstawiciele Unii odpowiedzieli, że mimo, iż ostatnie inspekcje przeprowadzone w brazylijskich firmach pokazują istotną poprawę to jednak nie wszystkie problemy zostały rozwiązane.
W ocenie Brazylijczyków pretensje zgłaszane przez unijnych urzędników nie mają podstaw naukowych i są subiektywne. Przedstawiciele największego eksportera mięsa drobiowego na świecie nie chcą pogodzić się z tym, że Unia Europejska stosuje surowsze kryteria dla mięsa drobiowego pochodzącego z Brazylii niż dla mięsa z innych państw. Brazylijczycy twierdzą, że gdyby kryteria mikrobiologiczne dla drobiu z Brazylii były takie same jak dla drobiu z innych krajów, problemy z gorszą jakością brazylijskiego mięsa w ogóle nie istniałyby.
Odpowiadając na te zarzuty Unia Europejska twierdzi, że Brazylijczycy sami są sobie winni. Otóż, aby uzyskać niższą stawkę celną dla mięsa eksportowanego do UE brazylijskie zakłady dodawały do mięsa sól przez co mięso mogło formalnie uzyskać status przetworzonego czyli obciążonego mniejszą stawką wwozową. Jednak dla mięsa przetworzonego Unia Europejska stosuje bardziej surowe kryteria mikrobiologiczne.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz