Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI "SOLIDARNOŚĆ" powiedział, że w przypadku braku realizacji postanowień rolniczego okrągłego stołu i reakcji Unii Europejskiej będziemy zmuszeni zaostrzyć protest i udać się do Brukseli, aby dramatyczna sytuacja rolników i całego sektora rolno-spożywczego w przygranicznych państwach z Ukrainą.
To końcowa konkluzja wynikająca z porozumienia, jakie zostało wypracowane i podpisane podczas wczorajszego spotkania związków zawodowych i organizcji rolniczych z Polski, Rumunii, Bułgarii, Czech i Słowacji, którego organizatorem był NSZZ RI "SOLIDARNOŚĆ".
Na spotkanie przybył również nowomianowany minister rolnictwa Robert Telus, który stwierdził m.innymi -"..potrzebne są nowe regulacje Unii Europejskiej, które sprawią, że obciążenia rolników związane z pomocą Ukrainie w obliczu wojny zostaną rozłożone równomiernie na wszystkie państwa członkowskie. Obecnie koszty wojny obciążają głównie państwa przygraniczne..."
Polski szef resortu rolnictwa zapowiedział również, że wspólnie z szefami resortów rolnictwa z pięciu krajów które graniczą z Ukrainą wystąpi do Unii Europejskiej o to aby nie przedłużać zerowej stawki celnej na artykuły rolno-spożywczce importowane z Ukrainy.
Robert Telus zwrócił się również do wszystkich obecnych na spotkaniu zagranicznych związków zawodowych i organizacji rolniczych, aby wywierali presję na swoje rządy i jego odpowiedników w Bułgarii Rumunii Czech i Słowacji, bo tylko taka wspólna współpraca może odnieść sukces.
Minister poświęcił uczestnikom ponad godzinę, tłumacząc, że premier Mateusz Morawiecki na gdzinę 16 zwołał sztab kryzysowy w KPRM, który poświęcony będzie bardzo trudnej sytuacji w polskim rolnictwie.
Minister rolnictwa swoim przybyciem dał wyraz swojego poparcia dla wszystkich obecnych organizacji rolniczych stwierdzając na zakończenie -"Dziękuję przedstawicielom organizacji rolniczych za dzisiejszą merytoryczną rozmowę, mimo dużych emocji, które doskonale rozumiem". Było to odpowiedzią na niezadowolonie niektórych uczcestników, którzy wyrażali je w głośnych opiniach.
Najważniejsze jednak dla organizatorów było wypracowanie wspólnego stanowiska i nakreślenie planu kolejnych wspólnych działań, dlatego że wszyscy mają świadomość, że bez wywierania presji na Brukselę i radykalnych działań, oczekiwanych efektów rolnicy nie osiągną. - Komisja Europejska już w styczniu zapowiadała, że obowiązujące do czerwca 2023 roku zerowe stawki celene na importowane artykuły rolno-spożywcze z Ukrainy zostaną przedłużone o rok. My musimy być na to przygotowani, dlatego szykujemy międzynarodowy "najazd" na Brukselę, bo inaczej nasze żądania nie zostaną spełnione- mówił Adrian Wawrzyniak, rzecznik prasowy NSZZ RI "SOLIDARNOŚĆ".
- Nasz minister rolnictwa jest zadowolony z sytuacji rynkowej i od prawie od roku jest głuchy na nasze apele i postulaty w sprawie dramatu w gospodarstwach rolnych. Rząd jest bierny i nie zrobił nic aniw kraju ani w Brukseli" - mówił Jiri Michalisko z czceskiej CMSZP.
W podobnym tonie wypowiadali się reprezentanci Bułgarii, Słowacji i Rumunii.
- ...jesteśmy w stanie przeprowadzić na protesty do Brukseli nawet 10 tysięcy rumuńskich rolników, którzy są obecnie w dramatycznej sytuacji ekonomicznej, ponieważ nie mogą sprzedawaćc swoich produktów- powiedziała Alina Cretu z rumuńskiej organizacji FORUMUL APPR.
-Jeżeli te postulaty, które są przedmiotem końcowego porozumia nie zostaną spełnione będzie zorganizowany protest w Brukseli, która zwiększy presję na Komisję Europejską i doprowadzi do decyzji które w naszych krajach pozwolą rolnikom normalnie funkcjonować- zapowiedział Tomasz Obszański, Przewodniczący NSZZ RI "SOLIDARNOŚĆ".
- chciałem podkreślić, że to nie są postulaty. To są nasze żądania, które muszą być spełnione. Postulaty zgłaszaliśmy przez ostatnie pół roku, prosiliśmy o zrozumienie. Teraz to są żądani organizacji- mówił Mariusz Gołebiowski z ZZ Ojczyzna
- problemy które są obecne w naszych państwach są bardzo do siebie podobne w związku z czym przygotowaliśmy trzy najważniejsze postulaty
zaprzestania importu z Ukrainy zbóż i roślin oleistych do naszych państw i nie możemy dłużej tego tolerować
uruchomienie i wzmożenie wszystkich mechanizmów, które umożliwią wyeksportowanie zbóż zgromadzonych w magazynach w naszych krajach
uruchomienie mechanizmu skupu interwencyjnego, przy czym ceną bazową jest 300 euro za tonę
wdrożenie mechanizmów, które pozwolą kontrolować, że nie są przywożone i konsumowane na terenie Unii Europejskiej zboża produkowane na terenie federacji rosyjskiej- komunikat odczytała Monika Przeworska z Instytutu Gospodarki Rolnej. Dokument został podpisany w języku angielskim
informacja własna ppr.pl fot. ppr.pl