W księżycowo-marsjańskiej bazie Lunares w Pile (Wielkopolskie) rozpoczyna się nowy sezon "pozaziemskich" misji. Habitat Lunares to symulowana baza kosmiczna i laboratorium badawcze; przedsięwzięcie uruchomiono w ubiegłym roku na terenie byłego lotniska wojskowego.
W habitacie panują warunki podobne do tych, które astronauci znajdą w prawdziwej bazie na Księżycu lub Marsie. W trakcie zaplanowanych w tym roku misji marsjańskich i księżycowych, badania dotyczyć będą m.in. wpływu snu na poziom agresji i stres, poświęcone będą zaburzeniom równowagi i błędnika oraz kwestiom związanym z funkcjonowaniem układu pokarmowego. Część misji organizowana jest przy współpracy z krajowymi i zagranicznymi uczelniami.
Jak powiedział w sobotę PAP projektant i operator Lunares Leszek Orzechowski, po zakończeniu pierwszego sezonu i przed przystąpieniem do nowych misji, placówka znacznie się rozwinęła i zyskała nowe funkcjonalności.
"Wzbogaciliśmy się o nowy sprzęt badawczy, powiększyliśmy wyposażenie laboratoriów do badań biologicznych, do analizy próbek. Zakupiliśmy nowe repliki i prototypy skafandrów kosmicznych. Dzięki temu, że nasz habitat ma coraz bardziej profesjonalny sprzęt, możemy robić badania na coraz wyższym poziomie" - powiedział.
"Poprawiają się też warunki, w których funkcjonować będą uczestnicy misji. Lunares jest coraz bardziej skomputeryzowany i coraz bardziej autonomiczny. Dochodzą nam kolejne, coraz nowsze systemy, które pozwalają nam sterować wszystkimi aspektami habitatu: jego klimatem, światłem itp.” – dodał.
Pierwsza misja w pilskiej bazie wystartuje w połowie lipca i potrwa niemal do końca miesiąca.
"W jej trakcie będą testowane nowe typy skafandrów, uczestnicy przyjrzą się interakcjom człowiek-robot, zaplanowane zostały badania związane z medycyną, psychologią i socjologią. Komandorem misji jest dr Sarah Jane Pell, która nie tylko testuje skafandry kosmiczne, nie tylko jest wytrawnym australijskim nurkiem, ale jest również znaną w świecie artystką” – powiedział Orzechowski.
Według założeń projektu, pilska baza ma umożliwić zbadanie zachowania ludzi w warunkach izolacji, osamotnienia oraz życia i pracy na bardzo małej przestrzeni. W trakcie ubiegłorocznych misji analogowi astronauci prowadzili m.in. badania nad percepcją czasu i zegarem biologicznym.
Uczestnicy misji mieszkają w habitacie składającym się z modułów: sypialnego, kuchni, biura, laboratorium biologicznego, laboratorium analitycznego, magazynu ze sprzętem, siłowni oraz łazienki. Całość połączona jest symulowaną śluzą powietrzną z wnętrzem dawnego lotniczego hangaru. Wewnątrz hangaru odtworzono marsjański czy księżycowy krajobraz. Aby wyjść "na powierzchnię", uczestnicy misji będą musieli założyć specjalny skafander.
Organizatorzy przedsięwzięcia współpracują z Europejską Agencją Kosmiczną i jej wyspecjalizowanymi oddziałami. Dzięki międzynarodowej kooperacji, udało się m.in. pozyskać specjalistyczny sprzęt.
Pierwotnie baza miała działać w okolicach Tarnowa (Małopolskie), ostatecznie twórcy projektu zdecydowali przenieść ją do Piły. Pod uwagę wzięta została przede wszystkim możliwość skorzystania z wnętrza hangaru, który umożliwia prowadzenie symulacji w każdych warunkach pogodowych i niezależnie od pory dnia czy nocy na zewnątrz.
Zbudowany w podtarnowskim Rzepienniku Biskupim habitat został przewieziony do Wielkopolski i złożony w zmodyfikowanej konfiguracji.
Rafał Pogrzebny (PAP) / zdj. ilustrac.