aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Aż 20% gruntów w UE jest dotknięta niedoborem wody

13 września 2022
Aż 20% gruntów w UE jest dotknięta niedoborem wody

Rolnictwo naraża na zanieczyszczenie 38 proc. wody w UE. Rozwiązaniem są uprawy ekologiczne natomiast jedna piąta europejskich gruntów jest dotknięta niedoborem wody, a skutków suszy doświadcza już 30 proc. Europejczyków – wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA). Problem z niedostatkiem i zanieczyszczeniem wody staje się coraz bardziej dotkliwy. Ważną rolę odgrywa w nim produkcja żywności. Jak wskazuje raport ONZ, rolnictwo odpowiada za 70 proc. poboru wody na świecie.

Tylko w Unii Europejskiej 38 proc. wszystkich zbiorników wodnych jest narażonych na zanieczyszczenia związane z rolnictwem. Eksperci Farmy Świętokrzyskiej wskazują, że takiego zagrożenia nie stwarza uprawa ekologiczna.

- W rolnictwie ekologicznym ingerencja człowieka jest ograniczona do minimum. Dzięki temu zmniejsza się jego wpływ na ekosystem, a w tym i na zasoby wody, bowiem jednym z założeń takich upraw jest rozsądne gospodarowanie wodą. Stosowany jest płodozmian, który poprawia retencję w glebie. Częściej uprawia się rośliny ozime, które lepiej wykorzystują zimowe opady. Ekologiczne nawozy sprzyjają zapobieganiu erozji gleby. Nie wykorzystuje się pestycydów, dzięki czemu nie zanieczyszczają one wód gruntowych. Oprócz ograniczenia skażenia wód, brak pestycydów w bio uprawach minimalizuje ryzyko nadmiernego rozwoju glonów w zbiornikach wodnych, co często jest konsekwencją dostania się do nich nawozów sztucznych. Dzięki temu wodne rośliny i zwierzęta mogą właściwie się rozwijać – mówi Łukasz Gębka, Prezes Farmy Świętokrzyskiej.

Susza staje się codziennością

Choć susze w Polsce i w Europie nie są nowym zjawiskiem, to ostatnio zdarzają się coraz częściej. Z raportu NIK wynika, że w Polsce zagrożonych niedoborem wody jest niemal 40 proc. obszarów rolnych i leśnych. Z kolei w całej Europie obserwuje się jej braki na 20 proc. gruntów, a 30 proc. Europejczyków doświadcza konsekwencji suszy.

Przyczyn niedoboru wody jest wiele. To przede wszystkim zmiany klimatyczne i ingerencje człowieka w naturę, takie jak osuszanie bagien, regulowanie rzek, likwidacja naturalnych zbiorników wodnych, czy wycinanie drzew. Wiele z nich trudno jest odwrócić, dlatego warto skoncentrować się na tych, na które mamy wpływ. Jedną z nich jest rolnictwo, które odpowiada za 70 proc. poboru wody na świecie, wskazuje „Raport Food and Agriculture” wydany przez ONZ. Uprawy mają duży wpływ zarówno na obecność wody w glebie, jak i jej zanieczyszczanie.

Eko-rolnictwo to więcej wody

Intensywna uprawa konwencjonalna, która wymaga m.in. znacznego spulchniania gleby i obowiązkowego wykorzystywania ciężkich maszyn rolniczych przyczynia się do szybszego odpływu wody z gruntu. W efekcie rolnicy muszą używać jej więcej, by uzyskać odpowiednie plony.

Zapotrzebowanie na żywność na świecie ciągle rośnie, więc rolnictwo zużywa coraz więcej wody. Jak wynika z raportu ONZ, obszar ziemi nawadniany pod uprawy zwiększył się ponad dwukrotnie w ostatnich dziesięcioleciach, z 139 mln hektarów w 1961 roku, do 320 mln w 2012 roku, przenosząc zanieczyszczenia rolnicze do zbiorników wodnych. W efekcie azotan pochodzący z rolnictwa jest obecnie najczęstszym zanieczyszczeniem chemicznym w światowych warstwach wód gruntowych. Tylko w Unii Europejskiej 38 proc. zbiorników wodnych jest narażonych na wpływ sztucznych pozostałości pochodzących z rolnictwa.

- Pozytywnych aspektów wpływu rolnictwa ekologicznego na zasoby wodne i środowisko jest całe mnóstwo. To podejście na pierwszym miejscu stawia równowagę w ekosystemie. Zamiast ciężkich maszyn częściej na polach pracują ludzie, a potrzeba oszczędzania wody skłania do poszukiwania i uprawy roślin, które potrzebują jej mniej. Dzięki temu światowe zasoby stają się wydajniejsze. Wsparcie dla rolnictwa ekologicznego powinno być ważnym elementem działań zmierzających do oszczędzania wody i zapobiegania jej skażeniu. To nie tylko więcej wody w glebie i brak pestycydów. Uprawa ekologiczna w szeroki sposób wpływa na zachowanie równowagi w środowisku, które jest systemem naczyń połączonych - mówi Łukasz Gębka.
***
Farma Świętokrzyska to jedna z największych polskich firm oferujących ekologiczne warzywa, owoce oraz przetwory, prowadząca certyfikowane ekologiczne gospodarstwo rolne. Firma, która powstała w 2002 roku, aktualnie na 370 hektarach uprawia ponad 30 rodzajów ekologicznych warzyw i owoców. We własnej przetwórni produkuje obecnie ponad 70 produktów bio, bazujących na zdrowych, autorskich recepturach. Farma Świętokrzyska współpracuje zarówno z dużymi sieciami handlowymi, jak i odbiorcami hurtowymi i detalicznymi. Swoje produkty oferuje również we własnym sklepie internetowym BIOzFarmy.pl.


POWIĄZANE

Wczoraj o godzinie 9.00 odbyła się rozprawa w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Rol...

Ukrińskie media rozpisują się o wywiadzie, jakiego udzieliła Monika Piątkowska, ...

W epoce cyfrowej, gdzie przechowywanie danych w chmurze staje się coraz bardziej...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę