Kolejna próba nowelizacji przepisów rolnośrodowiskowych przez MRiRW (projekt z dnia 24.09.2009) zakłada ponad 10-krotne zmniejszenie płatności do upraw orzecha włoskiego.
Pozostali producenci owoców ekologicznych będą otrzymywać płatności w dotychczasowej wysokości, tj. 1800 zł i 1540 zł do hektara.
Zmieniając stawki płatności, urzędnicy MRiRW opierają się na założeniu, że 5-letnie zobowiązanie rolnośrodowiskowe jest jednostronne, obejmuje tylko rolników, a nie stronę rządową. Dotacje są wypłacane na podstawie corocznych decyzji administracyjnych, zatem MRiRW może teoretycznie co rok zmieniać wysokość dotacji. Jednakże od lipca 2004 roku aż do dziś płatności te były niezmienne i wynosiły od 1540 do 1800 zł do hektara dla wszystkich upraw sadowniczych i jagodowych.
Zmieniając stawki płatności zapomniano, że każdy program rolnośrodowiskowy do każdego gospodarstwa ekologicznego zawiera symulację dochodów z dopłat. Stawki płatności jakie tam określono miały być wiarygodne i niezmienne. Często były one podstawą do zaciągania kredytów bankowych. Tymczasem nawet banki dały się nabrać, bo nie przewidziały
tak radykalnego obniżenia dotacji - płatności rolnośrodowiskowych.
Zmiana zasad realizacji wieloletniego programu unijnego w trakcie jego realizacji jest w oczywisty sposób sprzeczna z zasadą Demokratycznego Państwa Prawa i z zasadą nie działania prawa wstecz.
Ponadto zgodnie z art. 24 rozporządzenia RE nr 1257/1999 dotacje rolno środowiskowe są
przydzielane na podstawie:
1. utraconych dochodów,
2. dodatkowych kosztów (zakaz stosowania chemii rolnej zawsze wymusza większe nakłady pracy żywej)
3. potrzeby zapewnienia zachęty finansowej.
Zmiana stawek płątności z 1800zł na 160 zł do hektara dla wybranej grupy rolników ekologicznych nie jest na pewno zachętą finansową,
ani rekompensatą za dodatkowe koszty.
Jest to na pewno jaskrawe łamanie prawa Polskiego i UE.
Dlatego niniejszy projekt rozporządzenia powinien zostać odrzucony w całości.