Jak podał Dziennik Gazeta Prawna, w ciągu czterech pierwszych miesięcy 2013 roku w Polsce zniknęło 14 tys. sklepów - wynika z danych Dziennika Gazety Prawnej. Po uwzględnieniu nowych otwarć oznacza to, że branża detaliczna pomniejszyła się o kolejnych 2,9 tys. placówek. To kontynuacja wieloletniego trendu spadku ogólnej liczby sklepów w Polsce.
Pod koniec kwietnia działało w Polsce 315 134 sklepów. W 2009 roku było to jeszcze 371 839 punktów. Jednocześnie zanotowano wzrost sprzedaży detalicznej w wysokości prawie 100 mld złotych (od 562 do 655 mld złotych). Jedyną branżą, w której liczba placówek rośnie, to sklepy alkoholowe. Pod koniec kwietnia było ich 4157 - pod koniec 2009 roku 3206.
Największe problemy mają sklepy ogólnospożywcze - w ciągu czterech pierwszych miesięcy roku ubyło ich 4,4 tys. Źródło kłopotów małych detalistów tkwi w silnym rozwoju dyskontów oraz centrów handlowych. W tym momencie działa około 3 tys. placówek takich sieci, jak Biedronka czy Lidl. Problemem jest także ekspansja centrów handlowych w mniejszych miastach.