Zdaniem wiceministra rolnictwa - Wsparcie dla polskiego rybactwa
5 stycznia 2016
Sektor rybacki miał to szczęście, że Komisja Europejska zatwierdziła znowelizowany „Program operacyjny ryby 2007- 20013”. Dzięki temu Programowi, od 2008 r., płynie do tego sektora konkretne wsparcie. Dla polskiego rybactwa wynosi ono 978 mln euro. Przypomnę, że ten sektor obejmuje zarówno tych, co hodują i łowią ryby jak i tych, co je przetwarzają oraz naukowców zajmujących się rybactwem. Unijne pieniądze zostały przydzielone na poszczególne osie i są sukcesywnie rozdysponowywane.
Pierwsza oś dotyczy potencjału połowowego, w tym modernizacji floty i wypłat rekompensat dla rybaków. Tu wsparcie przekroczyło 100 mln euro i skorzystało z niego ok. 2000 osób, w tym armatorzy rybaccy, kapitanowie statków i inne osoby zatrudnione zgodnie z umową o pracę.
Oś druga wspiera hodowlę i chów ryb, włącznie z tzw. płatnościami wodno- środowiskowymi. Dotyczy to stawów hodowlanych, a pod wodą jest w Polsce ok. 60 tys. ha takich stawów. Ich właściciele skorzystali z wsparcia kwotą ok. 200 mln euro.
Wypłaty z pierwszej i drugiej osi sprawnie realizuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podobnie jak z trzeciej.
Ta oś dotyczy działań wspólnych, promocyjnych i naukowych. Na te cele przeznaczono znacznie ponad 100 mln euro. W tej kwocie są przewidziane środki na inwestycje, m.in. na budowę przepławek, które mają udrożnić przepływ ryb na tarło. Oś czwarta dotyczy finansowania lokalnych grup rybackich, których mamy 48 i działają one praktycznie w każdym województwie. Są to głównie stowarzyszenia skupiające rybaków, organizacje społeczne i samorządy lokalne. Ma ona za zadanie m.in. wspierać pozytywny wizerunek zawodu rybaka, przypominać tradycję i zachęcać do niego młodych – nie tylko w regionach nadmorskich. Nieprzypadkowo na tę oś przeznaczono blisko jedną trzecią całej kwoty tj. 313 mln Euro. Te pieniądze są wykorzystywane na podstawie lokalnych strategii rybackich i dysponują nimi urzędy marszałkowskie. Tu mogę pochwalić lokalnych organizatorów, dzięki którym Polska jest liderem w Unii Europejskiej, co do liczby lokalnych grup rybackich. Jest ich u nas 48, a w całej UE jest ponad 200.
Środki pochodzące z tej osi mają także tworzyć miejsca pracy i uatrakcyjniać region - także pod względem turystycznym oraz promować produkty rybackie- zarówno świeże jak i przetworzone. Chcemy też promować regiony poprzez ryby. To ostatnie jest bardzo ważne, bowiem polskie społeczeństwo spożywa zbyt mało ryb. Statystyczny rodak zjada ok. 13 kg ryb rocznie, a np. Francuzi czy Belgowie ponad 20 kg.Oś piąta tego „Programu” jest techniczną. Są to środki na obsługę administracyjną całości programu PO Ryby 2007 - 2013
Kazimierz Plocke
Sekretarz stanu
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi