Ryszard Leśniak z Żerosławic, w małopolskiej gminie Raciechowice posiada 11 hektarów sadu, ale nie zamierza poprzestać na tradycyjnych metodach sprzedaży swoich owoców. We wprowadzaniu nowych pomysłów pomoże mu, powstały niedawno Małopolski Szlak Owocowy.
O tej inicjatywie, mającej pomóc małopolskim gospodarzom w poprawie dochodowości ich gospodarstw pisaliśmy kilka tygodni temu. Wszystko wskazuje na to, że MSO choć powoli i nie bez kłopotów, stanie się wkrótce widocznym elementem gospodarowania na wsi. Ryszard Leśniak zamierza np. już wkrótce uruchomić przy swoim gospodarstwie punkt bezpośredniej sprzedaży owoców. Poza tym on i inni sadownicy z regionu poważnie myślą o wprowadzeniu znanego dobrze w krajach Europy zachodniej, połączenia rekreacji ze sprzedażą owoców. Chętni do zakupu jabłek czy gruszek mogliby więc przyjeżdżać do sadów i własnoręcznie zbierać wybrane owoce z drzew, płacąc przy tym za nie niższą cenę.
Bezpośrednią sprzedaż swoich produktów, już w sierpniu uruchomi Tomasz Kasprzyk z gminy Gdów, który dostarcza jabłka do jednego z krakowskich domów dziecka. Natomiast właściciel ok. 3-hektarowego sadu w Sierczy (gmina Wieliczka), Władysław Orłowski, już od jakiegoś czasu sprzedaje swoje owoce nie tylko do sklepów i na targowiskach, ale również bezpośrednio w swoim gospodarstwie. On i pozostali członkowie Małopolskiego Szlaku Owocowego niecierpliwie czekają na chwilę, gdy przy ich gospodarstwach pojawią się tablice z logo MSO, dzięki którym przejezdni dowiedzą się o możliwości zakupu owoców.
Opracowaniem projektu i kosztorysu zainstalowania tych tablic zajmują się obecnie dwie firmy, przy czym, jak podkreśla Marian Pajdak, prezes Małopolskiego Towarzystwa Rozwoju Wsi – Pro Europa, inicjatora całego przedsięwzięcia, wykonanie oznakowania powierzone zostanie zapewne jakiemuś lokalnemu przedsiębiorstwu, aby pieniądze pozostały w regionie. Prawdopodobnie już jesienią zobaczyć je będzie można przy niektórych gospodarstwach, przede wszystkim z rejonu Raciechowic i Łacka. Tablice staną tylko w gospodarstwach, które zadeklarowały swój udział w działaniach MSO, bądź też uczyniły to w imieniu swoich obywateli władze gminne.