Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Z kazań księdza Jarka - Słowo na luty

2 lutego 2007

Miesiąc luty, a przynajmniej jego początek, w religii i kulturze ludowej kojarzy nam się z uroczystością Ofiarowania Pańskiego potocznie nazywaną uroczystością Matki Boskiej Gromnicznej. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że tego dnia uwaga wiernych skupiona jest raczej na Marii, a nie na ofiarowywanym Jezusie i bardziej oddawana jest Jej cześć aniżeli Zbawicielowi. Kolejny raz da się zauważyć, jak szczególną czcią darzona jest w naszej polskiej tradycji Najświętsza Maryja Panna.

Jednak przyjrzyjmy się nieco bliżej tej uroczystości. Od niepamiętnych czasów czczono w Kościele pamiątkę przyniesienia do Świątyni Jerozolimskiej przez Marię Dzieciątka Jezus. Miało to na celu oczyszczenie niewiasty, obrzęd ten polegał na ofiarowaniu przez kobietę jej nowo narodzonego dziecięcia Bogu oraz złożenia wykupu w wysokości proporcjonalnej do stanu majątkowego rodziców. W tradycji Kościoła święto to obchodzono w Jerozolimie już od V wieku, odbywała się wtedy procesja ze świecami. Od X wieku rozpowszechnił się zwyczaj święcenia świec podczas procesji, tak zwanych gromnic. Ich płomień symbolizuje Jezusa – Światłość świata. Przypatrując się szczególnie symbolice i genezie tego święta, zauważamy, że nasze odniesienie do zbawiciela - Jezusa Chrystusa i kult Jego matki - Marii jest ze sobą niesamowicie spójny i może tak po prostu przez Marię możemy lepiej i pełniej przyjąć i zrozumieć Boga. Maria towarzyszy swemu Synowi cały czas, będąc z nim w najbardziej znaczących momentach Jego życia, a tym samym momentach naszej historii zbawienia.

Jak echo powracają nie tak dawno słyszane słowa Marii z Ewangelii św. Jana dotyczącej początku działalności publicznej Jezusa, a opisujące cud w Kanie Galilejskiej „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Słowa te powinny być mottem życia każdego chrześcijanina. Widzimy w nich wielką ufność i otwartość na wolę Boga. To Maria wzywa każdego z nas do robienia tego, co przykazał nam Jezus za pośrednictwem ewangelii, do czego nas zachęcał przykładem Swego życia, co przekazał nam w przypowieściach i do czego mobilizował nas przez cuda, a nade wszystko przez swą mękę i śmierć krzyżową. Owoce posłuszeństwa Chrystusowi przerosną nasze najśmielsze oczekiwania, zaskoczą nas tak samo jak smak wina zaskoczył gości weselnych w Kanie Galilejskiej. Powinniśmy pamiętać, że Chrystus obdarowuje wszystkich szczodrze swymi darami, które skoro są nam powierzone, nie powinny być zmarnowane. Jak możemy przeczytać na kolejnych kartach ewangelii, jedni będą służyć darem proroctwa, inni darem uzdrawiania, jeszcze inni darem języków czy też ich tłumaczenia. Jednak chyba nie to jest ważne, co najlepiej potrafimy, w czym możemy pomnożyć nasze talenty, ale to czy rzeczywiście je pomnażamy, czy dzielimy się nimi z drugim człowiekiem.

Najczęściej dzień związany z uroczystościami Maryjnymi kończymy, śpiewając Apel Jasnogórski, który też w pewien sposób wrósł w tradycję naszych nabożeństw Maryjnych. Zapewne gdzieś każdemu z nas brzmią jego słowa: jestem, pamiętam, czuwam… Czy jednak w kontekście naszego życia, naszego postępowania nie czujemy się trochę kłamcami, nie czujemy, że tak naprawdę słowa Maryi „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” są pustymi dla nas słowami, że tak naprawdę to ani nie pamiętam, ani nie jestem, ani nie czuwam…


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę