Jak informuje FAMMU/FAPA dnia 15 lutego br. Bundesrat - wyższa izba niemieckiego parlamentu - zatwierdził nowe prawo, zgodnie z którym wkrótce w niemieckich sklepach będzie można kupować żywność oznakowaną etykietką: "nie zawiera GMO". Prawo dotyczy mięsa, mleka, jaj i roślin, a wkrótce ma wejść w życie.
Zmodyfikowana genetycznie żywność jest bardzo delikatnym tematem w Niemczech, szczególnie właśnie teraz, gdy rozwija się tam dynamicznie rynek produktów ekologicznych oznaczanych różnymi etykietami spod znaku "Bio". Większość producentów rolnych nie życzy sobie jakiejkolwiek obecności GMO w swoich gospodarstwach rolnych. Niższa izba niemieckiego parlamentu - Bundestag, już wcześniej zaaprobował nowe prawo, które najprawdopodobniej wejdzie w życie z początkiem marca br. Zgodnie z ustawą mleko, mięso, jaja i ich produkty będą mogły zostać znakowane jako "wolne od GMO" tylko wtedy, gdy zwierzęta, od których pochodzą, nie były wcześniej karmione paszą zawierającą GMO. Jednak nawet produkty tych zwierząt, którym podawano preparaty witaminowe i dodatki do żywności uzyskiwane metodami inżynierii genetycznej (np. z modyfikowanych genetycznie mikroorganizmów lub roślin), będą miały prawo być oznaczone "wolne od GMO". Nowe regulacje krytykuje związek producentów rolnych ze względu na możliwe potencjalne kłopoty ze zbyciem produktów bez ekologicznego oznakowania.
Nowe prawo dopuszcza również uprawę zmodyfikowanej kukurydzy, jeśli znajdzie się ona przynajmniej 150 m od najbliższego pola z kukurydzą nie modyfikowaną genetycznie oraz przynajmniej 300 m od pola z kukurydzą uprawianą w sposób ekologiczny. Odpowiedzialność za ewentualne szkody wynikające z krzyżowania się roślin GMO i nie GMO dalej spoczywa na rolnikach.