Rozporządzenie nakładające rygory na hodowców świń i na myśliwych wydała wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc. Chodzi o to, by zapobiec rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Dwa martwe dziki z ASF znaleziono w woj. podlaskim.
W rozporządzeniu ustalono, że obszarem zagrożenia wystąpienia afrykańskiego pomoru świń są leżące przy wschodniej granicy kraju powiaty bialski, radzyński, parczewski, lubartowski, włodawski, łęczyński i chełmski oraz miasta Biała Podlaska i Chełm. "Rozporządzenie zostało wysłane do wszystkich tych samorządów terytorialnych, powiatów i gmin, a także do rolniczych związków branżowych. Chciałbym zaapelować o maksymalne rozpropagowanie tego rozporządzenia" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej dyrektor generalny lubelskiego urzędu wojewódzkiego Jarosław Szymczyk.
Na tym obszarze zakazane jest urządzanie targów, pokazów i konkursów z udziałem świń, należy trzymać te zwierzęta w pomieszczeniach zamkniętych, do których wejścia zabezpieczone muszą być matami dezynfekcyjnymi. Przewożenie świń wymaga otrzymania świadectwa zdrowia, a wszystkie padłe świnie i odstrzelone przez myśliwych dziki należy zgłaszać do lekarza weterynarii. Padłych i odstrzelonych dzików nie wolno zabierać do gospodarstw, gdzie hodowane są świnie.
Obostrzenia związane z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń, na podstawie wcześniejszych rozporządzeń wojewody, obowiązują w Lubelskiem od sierpnia ubiegłego roku. "Są przestrzegane. Rolnicy się dostosowali, zrozumieli, ściśle to nadzorujemy" - powiedział z-ca wojewódzkiego lekarza weterynarii w Lublinie Ryszard Stanibuła.
"Zagrożenie jest także ze strony turystów przybywających z Białorusi czy Ukrainy. Jeżeli oni nie zostawią produktów żywnościowych na granicy, bo taki jest obowiązek, a przemycą je do naszego kraju, to mogą przekazać tego wirusa z tamtego terenu" - dodał.
Na obszarach objętych rozporządzeniem wojewody lubelskiego hoduje się około 150 tys. sztuk trzody chlewnej.
Chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) pierwszy raz opisano w 1921 r. w Kenii. Do Europy, a konkretnie do Portugalii, wirus przywędrował w 1957 r. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 r. ASF jest trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki. Choroba przenoszona jest przez dziki, które często przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. ASF nie jest groźna dla ludzi.
9455686
1