Winiarze z Polski i zagranicy zjechali do Białego Gościńca (gmina Zaniemyśl), aby uzupełnić swoją wiedzę na temat produkcji gatunkowych trunków. W spotkaniu uczestniczyli winiarze z południowej i zachodniej Polski, a konferencję na temat technik produkcji wina poprowadzili dwaj goście z Liechtensteinu, którzy nauki pobierali w winnicy księcia Liechtensteinu.
Zagraniczni goście na co dzień zajmują się produkcją wina na dużą skalę oraz zaopatrywaniem winnic w odpowiedni sprzęt. Podczas spotkania omawiano sposoby produkowania gatunkowego wina i oglądano sprzęt, który w każdej winniczce powinien się znaleźć. Okazało się, że polscy winiarze amatorzy nie znają jeszcze wielu mierników, które już od lat używane są na Zachodzie. Rodzimi winiarze interesowali się praktycznie wszystkim, choćby niezbędnym miernikiem zawartości kwasu w winie. Nie obyło się oczywiście bez degustacji każdy przywiózł wyprodukowane przez siebie wino. Polscy producenci wina wiele muszą się jeszcze nauczyć o czystości gatunkowej produkowanych win. Uczestnicy spotkania doszli do wniosku, że trzeba stworzyć organizację skupiającą winiarzy polskich i promującą wśród konsumentów trunek z rodzimych winnic. Winiarze dostrzegli też potrzebę wydawania publikacji dotyczących produkowania wina. Podczas spotkania powstał pomysł wydania poradnika dla polskich winiarzy. Realizacją tego pomysłu zajmie się organizatorka spotkania Ewa Schödler i jeden z winiarzy z Liechtensteinu. Pierwsze prace nad książką rozpoczną się już w czerwcu. Kolejne szkolenie winiarzy planowane jest ponownie w gminie Zaniemyśl jeszcze w tym roku. Organizatorami spotkania byli właściciele gospodarstwa agroturystycznego ,,Biały Gościniec'' Ewa i Hans Walter Schödlerowie. W ubiegłym sezonie po raz pierwszy wyprodukowali oni na terenie swojego gospodarstwa wino. To mój mąż przekonał mnie, że na tym terenie może rosnąć odpowiednie winogrono, z którego można wyprodukować gatunkowe wino. I okazało się, że miał rację opowiada Ewa Schödler.