Bank Gospodarki Żywnościowej podał, że w bieżącym roku, podobnie jak w ubiegłym, jednym z podstawowych motorów rozwoju branży mleczarskiej jest wymiana handlowa z zagranicą. Według danych Ministerstwa Finansów (za MRiRW) w ośmiu pierwszych miesiącach br. wartość eksportu artykułów mlecznych była o ponad 16 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i osiągnęła poziom 1050,2 mln euro.
Ze względu na lekkie umocnienie złotego w I połowie roku, przychody wyrażone w polskiej walucie wzrosły w nieco mniejszym stopniu - o 14 proc., do 4373,8 mln zł.
Niemniej, w ujęciu ilościowym wywóz został zwiększony jedynie w przypadku serów i serwatki. Sprzedaż zagraniczna pozostałych przetworów była istotnie niższa niż przed rokiem (dla mleka w proszku spadek sięgał 20 proc.).
W odniesieniu do najważniejszego produktu eksportowego Polski, serów, w analizowanym okresie wywóz wzrósł o prawie 18 proc. do 136,9 tys. ton. Było to możliwe dzięki prawie 50-procentowemu zwiększeniu dostaw na rynek rosyjski - z 12,2 tys. t w okresie styczeń-sierpień 2012 r. do 18,0 tys. t w bieżącym roku. Silnie wzrosły także wysyłki do Niemiec, Włoch i Słowacji (o 15-18 proc.), spadły natomiast w przypadku naszego czołowego partnera handlowego z ubiegłego roku - Czech.
W analizowanym okresie istotnie większy niż rok wcześniej był także eksport serwatki - o ponad 23 proc., czyli 30,7 tys. t (łącznie wyniósł 161,5 tys. t). Za ten przyrost w dużym stopniu odpowiadają Chiny. W pierwszych ośmiu miesiącach br. sprzedaż serwatki na rynek Państwa Środka była ponad 2-krotnie wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, i sięgnęła 12,5 tys. ton. To wprawdzie nadal niewiele, niemniej o 7 tys. t więcej w relacji rocznej.
- Oczekujemy, że koniec bieżącego roku nie przyniesie dużych zmian na rynku mleka. Czynnikiem hamującym silne wzrosty eksportu może być umacniający się złoty oraz rosnąca globalna produkcja mleka - oceniają analitycy BGŻ.