Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Więcej rzepaku importujemy

10 marca 2012
Bank Gospodarki Żywnościowej podaje, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego sezonu 2011/2012 import rzepaku do Polski wyniósł 326 tys. t, natomiast eksport 105 tys. t. W stosunku do analogicznego okresu w sezonie ubiegłym oznacza to silne pogorszenie bilansu handlowego.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego sezonu bilans w handlu rzepakiem wyniósł minus 221 tys. t
Według wstępnych danych handlowych, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego sezonu 2011/2012 (lipiec-grudzień 2011 roku) nastąpiło silne pogorszenie salda w polskim handlu zagranicznym rzepakiem. Ocenia się, że w analizowanych miesiącach eksport przekroczył 105 tys. t. Dla porównania, w analogicznym okresie 2010 roku wyniósł 346 tys. t.
Jeśli chodzi o import, w miesiącach lipiec-grudzień 2011 roku przywieziono do Polski 326 tys. t rzepaku wobec 190 tys. t w tym samym okresie 2010 roku (dane za Sparks).
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego sezonu 2011/2012 import rzepaku był większy niż eksport; bilans handlowy pozostawał zatem ujemny (-221 tys. t). Inaczej sytuacja przedstawiała się w analogicznym okresie sezonu poprzedniego 2010/2011, gdy bilans był dodatni (+ 156 tys. t).
Analitycy Banku BGŻ przypomnają, że według GUS, zbiory rzepaku w bieżącym sezonie wyniosły ok. 1,9 mln t, natomiast w minionym ok. 2,2 mln t (korekta GUS w lutym br.). Jednocześnie jednak zapasy nasion rzepaku na początku bieżącego sezonu były mniejsze niż w poprzednim.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę