Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wiadomość

11 sierpnia 2009

Co się dowlecze to nie uciecze. Tak jak obiecywał, tak tym razem premier Donald Tusk słowa dotrzymał i pomoże powodzianom. Rząd na wczorajszym posiedzeniu przyjął uchwałę o ustanowienia programu pomocy dla rodzin rolniczych, w których gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej powstały szkody spowodowane przez powódź w 2009 r.. Program przedłożył minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Co przewidziano w programie pomocy poszkodowanym powodziami rolnikom? Przede wszystkim pomyślano o:

• udzielaniu pomocy poprzez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w formie dopłat do oprocentowania kredytów bankowych oraz poręczeń i gwarancji spłaty kredytów udzielonych na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej,

• umorzenia w całości lub części, rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności składek na ubezpieczenie społeczne przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego,

• odroczenia lub rozłożenia na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa (bez stosowania opłat i odsetek za okres odrodzeniowy) przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Poszkodowani rolnicy mogą również liczyć na umorzenia rat płatności czynszu za dzierżawę.

W programie uwzględniono również udzielanie jednorazowego zasiłku celowego, wypłacanego przez ośrodki pomocy społecznej. Wysokość zasiłku będzie zróżnicowana:

• dla rodzin posiadających gospodarstwa o powierzchni do 5 ha – 500 zł,

• dla rodzin prowadzących gospodarstwa powyżej 5 ha – 1 tys. zł.

O pomoc mogą ubiegać się rolnicy, producenci rolni lub rodziny, w których gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej oszacowane przez komisję szkody spowodowane przez powódź wyniosą średnio powyżej 30 proc.

Szacuje się, że pomoc otrzyma ok. 10 tys. gospodarstw rolnych.

Oczywiście jest to kropla w morzu potrzeb, ale wobec “krótkiej kołdry” budżetu państwa liczy się i ten bardzo dobry gest. Pytanie – czy nie da się problemu szkód wyrządzanych przez klęski żywiołowe rozwiązać systemowo, przez dobre (z dopłata z budżetu państwa) ubezpieczenia, tworzenie funduszy na szczeblach województw, powiatów i gmin, wreszcie rozwinięciu akcji i programu dobrej prewencji. Oto bowiem kilka tygodni temu była powódź, a wczoraj znów wichura zerwały pod Częstochową dachy z wielu domów. Czy znów potrzebne będą wstrząsające reportaże telewizyjne, by ktoś zainteresował się losem nieszczęsnych rodzin poszkodowanych przez siły natury?


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę