W Zakopanem ogłoszono w niedzielę wieczorem wyniki konkursu na opakowanie oscypka. Oscypek sprzedawany będzie w opakowaniu zaprojektowanym przez przedsiębiorcę z Kościeliska Stanisława Miśkowca. Jego projekt zwyciężył bowiem w kategorii handlowej konkursu.
W kategorii "symbolicznej", dotyczącej opakowania oscypka jako pamiątki, nagrodzono projekt Teresy Skupień. Wyróżnienie przyznano także Kamili Brzezińskiej za znak graficzny, oraz Januszowi Kozłowskiemu - za ciekawe ujęcie i możliwość szerokiego zastosowania w promocji produktu.
Ogłoszenie wyników konkursu odbyło się podczas trwającego od soboty w Zakopanem Festiwalu Oscypka.
Według plonu konkursu, oscypek pojawi się w sklepach w opakowaniu o kształcie wrzecionowatym, wykonanym z przyjaznego dla oscypka tworzywa, czyli tektury. Komisja konkursowa wyklucza, że w opakowaniu zostaną wykorzystane niektóre elementy zaczerpnięte z innych prac.
Na konkurs wpłynęło dziewięć projektów. "Konkurs zorganizowano po raz pierwszy, uwzględniając potrzeby rynku i ducha czasu. Przygotowujemy się w ten sposób do wprowadzenia oscypka na europejskie rynki" - powiedziała PAP kierownik referatu promocji starostwa tatrzańskiego Helena Buńda.
- Projekty były różne i na ogół bardzo ładne. Wszystkie odpowiadały ustanowionym przez nas kryteriom, by opakowania były wykonane z tektury i cechowały się oryginalnością pomysłu, trwałością, estetyką i łatwością produkcji - powiedział członek komisji konkursowej Jan Janczy ze Związku Hodowców Owiec i Kóz.
Jak poinformował, na opakowaniu oscypka znajdzie się m.in. numer bacówki, w której został wyprodukowany, i oznaczenie regionu. Opakowania mają być rozprowadzane przez Związek Hodowców Owiec i Kóz, co pozwoli wyeliminować "fałszowane" oscypki, czyli produkowane nie z mleka owczego.
Nie wiadomo jednak, kiedy oscypki pojawią się na rynku europejskim, ponieważ procedury związane z jego opatentowaniem w Brukseli przedłużają się.