Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Uwspólnotowianie długu eurolandu

5 stycznia 2016
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso ogłosił we wtorek w Strasburgu powołanie grupy ekspertów, która przeanalizuje szanse i ryzyka, związane z ewentualnym wprowadzeniem wspólnych obligacji strefy euro i utworzeniem funduszu oddłużeniowego.

Utworzenie takiej grupy było częścią porozumienia z Parlamentem Europejskim, dotyczącego tzw. dwupaku, czyli rozporządzeń, wzmacniających nadzór nad krajami, których problemy finansowe mogą zagrozić całej strefie euro.
"Chciałbym ogłosić, że zgodnie z naszym zobowiązaniem wobec Parlamentu Europejskiego w ramach porozumienia w sprawie +dwupaku+, Komisja powołuje grupę ekspertów, która przeanalizuje zalety i ryzyka, wymogi prawne oraz finansowe konsekwencje inicjatyw dotyczących uwspólnotowienia długu w formie funduszu oddłużeniowego oraz euroobligacji" - powiedział Barroso w trakcie debaty PE w Strasburgu.
Poinformował, że pracom grupy przewodniczyć będzie była członkini rady zarządzającej Europejskiego Banku Centralnego Gertrude Tumpel-Gugerell. Eksperci mają przedstawić wyniki swojej analizy do marca przyszłego roku.
Propozycje dotyczące uwspólnotowienia długu krajów wspólnej waluty - czy to w formie euroobligacji, czy też wspólnego funduszu oddłużeniowego - budzą w UE wiele emocji. Wprowadzenie euroobligacji popiera Francja. Ale pomysły te kategorycznie odrzucają Niemcy, które dzięki względnie dobrej kondycji swej gospodarki mają rekordowo niskie oprocentowanie swoich obligacji, podczas gdy zadłużone kraje Południa ponoszą wysokie koszty obsługi swego długu. Zdaniem chadecko-liberalnego rządu w Berlinie uwspólnotowienie długu mogłoby być dopiero ostatnim etapem pogłębionej unii gospodarczej i walutowej.
Rząd kanclerz Angeli Merkel odrzucił też propozycję, przedstawioną w 2011 r. przez doradzającą jej rządowi radę ekspertów gospodarczych, by ustanowić fundusz oddłużeniowy dla strefy euro. Do tego funduszu transferowano by długi krajów eurolandu przekraczające 60-procentowy pułap. Państwa strefy euro byłyby zobowiązane spłacić długi w ciągu 20-25 lat, a zabezpieczeniem byłyby ich rezerwy walutowe albo złota. Propozycję tę poparli niemieccy socjaldemokraci i Zieloni.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę