Statek do obsługi farm rybnych

Stocznia Crist w Gdyni przekazała w środę armatorowi z Norwegii specjalistyczny statek do obsługi farm rybnych. Jednostka o wartości ok. 12 mln euro należy do największych i najnowocześniejszych na świecie statków tego typu.

Statek będzie eksploatowany przez firmę Ewos z Norwegii, która jest jednym z największych producentów i dostawców karmy dla morskich farm akwakulturowych. Druga bliźniacza jednostka zostanie przekazana armatorowi pod koniec lipca. Niewykluczone, że stocznia będzie budować jeszcze dwa podobne statki.
Wykończona i wyposażona jednostka w piątek wypłynie ze stoczni do Norwegii.
Wiceprezes stoczni Crist SA Krzysztof Kulczycki powiedział PAP, że statek może być wykorzystywany do obsługi farm rybnych, a także jako masowiec, do transportu innych ładunków masowych do wytwórni, która produkuje paszę dla ryb. Statek ma ok. 70 m długości i ok. 20 m szerokości.
Dzięki zastosowaniu koncepcji "silo-to-silo delivery" statek może przewozić karmę luzem na trasie od producenta do ostatecznego odbiorcy, bez konieczności pakowania w worki.
Jednostka wyposażona jest także w system dynamicznego pozycjonowania, który pozwala utrzymywać jej pozycję lub zmieniać ją z dokładnością do kilku metrów. Zastosowane technologie pozwalają na zmniejszenie zużycia energii i emisji szkodliwych substancji.
Projekt koncepcyjny i techniczny wykonało biuro projektowo-konsultingowe Multi Maritime.
Kulczycki poinformował, że obecnie w stoczni powstaje osiem jednostek. Zakład ma pełen portfel zamówień do połowy 2015 roku. Dodał, że stocznia negocjuje dwa poważne kontrakty, m.in. na budowę jednostki typu "jack up", czyli specjalistycznej jednostki hydrotechnicznej do budowy i obsługi farm wiatrowych.
Stocznia Crist została utworzona w 1990 r. przez dwóch inżynierów budowy okrętów: Ireneusza Ćwirko i Krzysztofa Kulczyckiego. Do tej pory zbudowała ponad 360 różnej wielkości jednostek. Firma współpracuje z armatorami i stoczniami z Polski, Holandii, Norwegii, Danii, Niemiec, Islandii i USA.
W 2010 r. Crist kupiła z zasobów mienia dawnej Stoczni Gdynia suchy dok, największą w rejonie południowego Bałtyku suwnicę oraz tereny do prefabrykacji kadłubów.
W 2013 r. w spółce niespełna 30 proc. udziałów objęła Agencja Rozwoju Przemysłu poprzez Mars Fundusz Inwestycyjny.