Komisja Europejska zaproponowała, aby począwszy od roku gospodarczego 2007/2008 zaniechać interwencyjnego skupu kukurydzy. Możliwości znalezienia nowych rynków dla gwałtownie rosnących zapasów kukurydzy (stanowią one 40 proc. całkowitych zapasów interwencyjnych) są ograniczone, gdyż światowe ceny są niskie.
Dodatkowo kukurydza nie nadaje się do długotrwałego przechowywania. Obecna cena interwencyjna wynosi ponad 101 euro za tonę zboża. Do tego dochodzą dodatki w zależności od parametrów jakościowych. - Tegoroczne zbiory były niskie, więc ceny rynkowe są znacznie wyższe od cen interwencyjnych. Jeżeli jednak plony będą wysokie, skup interwencyjny stanowi dla rolników potrzebny wentyl bezpieczeństwa - uważa Władysław Poślednik, prezes Hodowli Roślin Smolice należącej do grupy IHAR. Dodaje, że Polski Związek Producentów Kukurydzy, którego jest członkiem, byłby przypuszczalnie przeciwny takim przepisom. Jednak bez wprowadzenia zmian do istniejącego systemu w 2013 roku zapasy wyniosą aż 15,6 mln ton (przy obecnych 5,6 mln ton). Wiąże się to z rocznymi wydatkami na poziomie ponad 300 mln euro za magazynowanie nadmiaru.
Zaprzestanie interwencyjnego skupu kukurydzy pozwoli zaoszczędzić prawie 620 mln euro w latach 2008 - 2014. Agencja Rynku Rolnego, odpowiedzialna w Polsce za skup interwencyjny, kupiła w sezonie 2005/2006 97 tys. ton ziarna kukurydzy. Biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje zbóż, które objęte są interwencją publiczną (pszenica zwyczajna, pszenica durum, jęczmień, kukurydza i sorgo), polskie zapasy należą do największych w Europie (po Węgrzech i Niemczech)
- Komisja już wcześniej podwyższyła parametry jakościowe kukurydzy kupowanej na zapasy interwencyjne w państwach członkowskich, teraz zamierza w ogóle się wycofać z zakupów tego ziarna - powiedział "Rz" Radosław Iwański, rzecznik prasowy ARR. Zdaniem unijnej komisarz ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Mariann Fischer Boel przy podejmowaniu decyzji, jakie zboża produkować, rolnicy powinni kierować się sytuacją na rynku, a nie zajmować się produkcją zbóż z założenia przeznaczonych do skupu interwencyjnego. Propozycja KE musi uzyskać akceptację państw członkowskich UE oraz Parlamentu Europejskiego.