Na początku spotkania Wicewojewoda Stanisław Janik podkreślił, że Dolny Śląsk jako region jest największym producentem zbóż w kraju, jako, że zbiory sięgają tu 1.7 – 2 mln ton rocznie. Dlatego rozwiązywanie problemów rodzących się w tym sektorze tak bardzo leży na sercu władzom województwa. Wicewojewoda podkreślił, że znane są mechanizmy Wspólnej Polityki Rolnej, polityka interwencyjna w Unii Europejskiej, występują natomiast problemy, których rozwiązanie zależy tylko od uwarunkowań wewnętrznych, nad którymi władze powinny pracować. Wspomniał tutaj między innymi o tym, że w narodowej polityce gospodarczej należy dokonać przewartościowania, a nie brnąć jedynie w uliczkę biernego dostosowania do unijnych warunków. Jednym z pomysłów jest przemysłowe zagospodarowanie produkcji zbożowej. Niestety, prace nad tym stanęły w miejscu, między innymi z powodu nie podpisania przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego ustawy o biopaliwach.
Szef Młynów Polskich, Janusz Abramowicz zapewnił, że młyny są przygotowane na przyjęcie tegorocznych zbiorów zbóż. Zaznaczył jednak, że w regionie dolnośląskim, np. w Strzelinie młyny są wypełnione w 85%, a w Oleśnicy w 50%. W przypadku braku powierzchni składowej nastąpi przewóz zbóż do Polski Centralnej. Cena za 1 tonę w Strzelinie i Oleśnicy kształtuje się na poziomie od 320 – 340 zł netto w zależności od zawartości glutenu. Rolnicy otrzymują za zboże 320 zł w przypadku gdy zawartość glutenu wynosi: 26%, a 340 zł przy zawartości minimum 28%. W Kluczborku cena wynosi: 360 zł netto.
Przedstawiciele podmiotów skupujących także przedstawili ceny, w jakich będzie następować skup zbóż. Dolpasz – Rolimpex rozpoczął tegoroczny skup w dniu wczorajszym. Oferowana cena za pszenicę waha się w granicach 310-320 zł netto. Ilość do przyjęcia – do zasypania. Skup jest prowadzony w Ujeździe Górnym, Rogowie Legnickim, Wytwórni Pasz w Skokowej.
Cargill w zasadzie prowadzi skup przez cały czas. W chwili obecnej kupuje surowiec ze żniw 2004 w cenie 380 zł netto. Wzmożonej podaży z tegorocznych żniw przedstawiciele firmy spodziewają się dopiero od przyszłego tygodnia. Planują skupić 350-400 ton pszenicy, przy wymaganych minimum 24% glutenu. Przedstawiciel Cargill’a potwierdził, że w dalszym ciągu będą stosować 14- dniowy termin płatności.
Satkowski – skupuje do 5 magazynów. W tym roku powstał nowy elewator w Świdnicy. W pierwszej kolejności skupowany jest rzepak, a następnie pszenica.
Po tych wypowiedziach głos w dyskusji zabrał Roman Wenerski Prezes ARR, który na początku swojego wystąpienia odniósł się do pytania związanego z przyspieszeniem tegorocznego skupu interwencyjnego. Przyznał, że w lipcu br. rząd Polski zwrócił się do Komisji Europejskiej o wyrażenie zgody na przesunięcie terminu skupu interwencyjnego z 1 listopada na 1 września. Równolegle zwrócono się z prośbą o obniżenie wielkości jednorazowego skupu z 80 na 40 ton. Prezes Wenerski nie potrafił odpowiedzieć jak długo trzeba będzie oczekiwać na odpowiedź. W zeszłym sezonie ARR w ramach skupu interwencyjnego skupiła 1 mln ton zbóż, z tego 500 tys. w okresie od listopada 2004 roku, do kwietnia 2005 r. i pozostałe 500 tys. ton w maju bieżącego roku. W 2005 roku skup realizować będzie 860 podmiotów w całym kraju, z tego 114 wiodących.
Ciągłym zmianom podlega szacowanie wielkości tegorocznych zbiorów. Przed rozpoczęciem żniw mowa była o 26,5 mln ton, a w zeszłym tygodniu na posiedzeniu Sejmowej Komisji Rolnictwa mówiono nawet o 30% spadku zbiorów. W takiej sytuacji może dojść do braku zrównoważenia krajowego zapotrzebowania na zboża ze zbiorami na poziomie 600 tys. ton. Prezes ARR zwrócił również uwagę, na to, że Polska sprzedaje zbyt mało zbóż poza kraje Unii Europejskiej, w porównaniu z innymi państwami członkowskimi. Wielkość tej sprzedaży oscyluje na poziomie 76 tys. ton. Za jedną z przyczyn takiego stanu uznaje się zbyt wysokie koszty obsługi w polskich portach morskich.
Podniesiony został również problem ilości magazynów interwencyjnych. Warty podkreślenia jest fakt, że wszystkie magazyny muszą spełniać wymogi unijne, a dodatkowo właściciele tych magazynów muszą wpłacić zabezpieczenie w wysokości 90 Euro za każdą tonę przechowywanego zboża. Należy pamiętać, że właścicielem zapasów w magazynach interwencyjnych jest Komisja Europejska i w razie stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości rząd Polski w terminie 7 dni musi zapłacić karę za naruszenie zasad, z czego wynikają obostrzenia finansowe.
Po wyjaśnieniach i odpowiedziach udzielonych zebranym przez Romana Wenerskiego, Prezes DIR, Leszek Grala zamknął piątkowe spotkanie, dziękując wszystkim za przybycie.