Tylko silny przemysł daje podstawy dla wzrostu gospodarki i rozwoju rynku pracy Unii Europejskiej - powiedziała wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska podczas rozpoczętego w czwartek w Krakowie spotkania gospodarczego Trójkąta Weimarskiego.
"Odnowa przemysłu w Europie wymaga szybkiego podjęcia działań przez wszystkie państwa w Europie, w obszarach istotnych dla poprawy kondycji Europy, takich jak energia, infrastruktura, komunikacja, cyfrowe sieci komunikacyjne, innowacyjność, lotnictwo czy przemysł kosmiczny" - mówiła Bieńkowska, która wygłosiła przemówienie otwierające krakowskie spotkanie.
Według niej Unia Europejska stoi obecnie przed koniecznością podjęcia najistotniejszego wyzwania, jakim jest kreowanie polityki przemysłowej w skali ogólnoeuropejskiej.
Konkurencyjność unijnego przemysłu - zaznaczyła wicepremier - została uwzględniona wśród priorytetów Rady Europejskiej. Jak oceniła Bieńkowska, podstawowym warunkiem odnowienia europejskiego przemysłu jest zapewnienie mu możliwości konkurowania w skali ogólnoświatowej poprzez stymulowanie trwałego, zrównoważonego wzrostu gospodarczego w długim okresie.
Dzieje się to - zauważyła Bieńkowska - w sytuacji specyficznej, kiedy po pięciu latach światowego kryzysu gospodarczego pojawiają się pierwsze oznaki ożywienia. "Oczekiwane ożywienie w sferze gospodarczej powinno pozwolić Unii Europejskiej nie tylko na funkcjonowanie w otoczeniu europejskim, ale także, a może przede wszystkim, na aktywny udział w procesach globalnych" - dodała.
Bieńkowska wśród priorytetów działań na rzecz odnowy przemysłu europejskiego wymieniła poprawę konkurencyjności przemysłu, zwiększenie potencjału wewnętrznego rynku UE przez wspieranie przedsiębiorczości, innowacyjności oraz dokończenie budowy wewnętrznego rynku usług. UE musi też podejmować kroki, zarówno na rynku wewnętrznym, jak i zewnętrznym, zmierzające do pozyskania dostępu do tańszych surowców i energii.
Wicepremier przypomniała, że Polska od kilku lat korzysta z "prawie idealnego" - jej zdaniem - instrumentu prorozwojowego, jakim jest unijna polityka spójności.
W jej ocenie środki unijne uzyskane w ramach tego programu pozwalają na realizację największego w historii naszego kraju programu inwestycyjnego i modernizacyjnego.
"Efektem jest dużo szybszy wzrost gospodarczy, zmniejszenie dystansu rozwojowego dzielącego nas od wysoko rozwiniętych gospodarek europejskich i dużo mniejszy wpływ kryzysu finansowego na gospodarkę. W Polsce polityka spójności to synonim polityki wzrostu" - oceniła Bieńkowska.
Dwudniowe spotkanie gospodarcze państw Trójkąta Weimarskiego w Krakowie jest poświęcone przyszłości polityki przemysłowej Unii Europejskiej.
Uczestnicy spotkania z Polski, Francji i Niemiec rozmawiają o głównych trendach w światowej gospodarce, m.in. o tym, w jaki sposób przemysł europejski może sprostać globalnym wyzwaniom i czy innowacje są szansą na cywilizacyjny skok Europy.
8833362
1