System rolniczego ubezpieczenia emerytalno- rentowego ma być tylko dla osób, które faktycznie prowadzą gospodarstwa rolne - poinformował w piątek minister rolnictwa Marek Sawicki. Sawicki powiedział, że w piątek kierownictwo resortu dyskutowało nad wstępnymi założeniami do zmian w systemie rolniczego ubezpieczenia. Podkreślił, że nie jest to jeszcze projekt ustawy, ale przybierze kształt konkretnych przepisów, jeżeli zaproponowane rozwiązania zostaną pozytywnie ocenione przez rząd.
Po uzyskaniu kierunkowej akceptacji od Rady Ministrów, rozpoczną się prace nad projektem zmian do ustawy o ubezpieczeniu rolniczym. Zdaniem Sawickiego, na przygotowanie takiego projektu wystarczy 2- 3 miesiące.
Sawicki zaznaczył, że system ubezpieczeń rolnych jako taki nie jest zagrożony, ale wymaga zmian. Chodzi przede wszystkim o jego uszczelnienie. Do ubezpieczenia w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) będzie miała prawo osoba, która faktycznie uprawia ziemię, a nie jest tylko jej właścicielem.
Szef resortu rolnictwa wyjaśnił, że ministerstwo chce włączyć do systemu ubezpieczenia w KRUS tzw. rolników dwuzawodowców. Osoby te będą mogły płacić wyższą składkę, jeżeli dorabiają poza rolnictwem. Ale jak dodał, będą oni mogli w przyszłości uzyskiwać wyższe emerytury.
Założenia przewidują możliwość ubezpieczenia w KRUS robotników rolnych. Obecnie nie mają oni takiego prawa. Ich składka będzie dwukrotnie wyższa niż najniższa składka w KRUS. W drugim kwartale br. składka na KRUS wynosiła 191 zł (kwartalnie), zaś emerytura podstawowa - niecałe 640 zł miesięcznie.
"Chcemy wprowadzić możliwość płacenia przez rolników wyższej składki, z gwarancją wyższego ubezpieczenia. Różnicowanie składki będzie mogło odbywać się na podstawie rzeczywiście liczonego dochodu w gospodarstwie lub też wartości ekonomicznej liczonej według standardowej nadwyżki" - powiedział minister.
Sawicki uważa, że wysokość składek KRUS powinna być powiązana z faktyczną dochodowością gospodarstw. Jednak jako rozwiązanie przejściowe zaproponował aby rolnicy, którzy nie prowadzą ksiąg rachunkowych, a takich jest większość, wyliczała swoje dochody w oparciu o wskaźnik.
Według niego rolnik sam powinien zdecydować czy chce płacić wyższą składkę czy też opłacać ją na dotychczasowym poziomie. Podobnie jest z podatkiem VAT, pełne rozliczenie podatku, nie ryczałtowe, mają ci rolnicy, którzy tego chcą.
Założenia zmian w systemie ubezpieczeń przewidują utworzenie Krajowego Rejestru Prowadzących Działalność Rolniczą na wzór rejestru osób prowadzących działalność gospodarczą.
Zdaniem ministra, ponad 70 proc. gospodarstw rolnych będzie prawdopodobnie płaciło składkę na KRUS na dotychczasowym poziomie, czyli najniższą, gdyż ich dochody nie przekraczają 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce (ok. 1800 zł).
Sawicki zaznaczył, że do zmian w systemie trzeba podchodzić bardzo ostrożnie, przy uwzględnieniu opinii m.in. rolniczych związków zawodowych. Podkreślił, że cały system ubezpieczeń rolnych jest kierowany do wszystkich osób, które faktycznie prowadzą działalność rolniczą, ale także do tej części rolników, która dotychczas pozostawała w szarej strefie gospodarczej tj. pracowali poza rolnictwem i nie ubezpieczali się ze względu na wysokie składki w ZUS.
6107513
1