Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Samoobrona dalej walczy z dużymi sklepami

30 października 2006

Ustawa o ograniczeniu budowy dużych sklepów to nadal wielka niewiadoma. Do niedopracowanego projektu złożono w piątek kolejne poprawki, po których już dokładnie nie wiadomo, co ma podlegać ograniczeniom

Projektem, który zakłada konieczność posiadania zezwolenia rady gminy na budowę każdego sklepu o powierzchni przekraczającej 400 mkw., zajmowali się wczoraj posłowie z sejmowej podkomisji nadzwyczajnej, powołanej specjalnie do pracy nad ustawą o budowie sklepów wielkopowierzchniowych. Momentami burzliwa dyskusja dotyczyła jedynie 11 z ponad 30 poprawek, zgłoszonych przez posła Samoobrony Waldemara Nowakowskiego, pomysłodawcy ograniczeń.

Poza już tradycyjnie podnoszonymi zarzutami o niekonstytucyjności projektu i zamiarze ograniczania wolności gospodarczej pojawiły się kolejne.

Sklep czy obiekt handlowy
Mimo poprawienia projektu nadal nie wiadomo, budowę czego Samoobrona chce ograniczać. Jako wielkopowierzchniowy obiekt handlowy ( WOH) w ustawie określono sklep o powierzchni sprzedaży przekraczającej 400 mkw. Prawnicy z Biura Legislacji obecni na posiedzeniu zauważyli, że nie jest to definicja precyzyjna. Wnosząca poprawki posłanka Elżbieta Wiśniowska z Samoobrony przy wsparciu posła Nowakowskiego zgodziła się na zapis o obiekcie handlowo-usługowym. Ale pojawił się kolejny problem - zdaniem Krzysztofa Kajdy z PKPP Lewiatan to z kolei rozciągałoby działanie ustawy także na pasaże handlowe. - Nie chcemy blokować pasaży, bo one pozwalają na rozwój małym sklepom - zarzekał się Waldemar Nowakowski. Stanęło na usunięciu słowa usługowym, co nadal nie rozwiązuje sprawy.

Bo taki zapis spowodowałby, że każdy sklep o powierzchni powyżej 400 mkw., także ten działający w dużym centrum handlowym, musiałby starać się w gminie o oddzielną zgodę na działanie. Nie wiadomo kiedy - czy po zbudowaniu obiektu czy na etapie jego planowania? Co w sytuacji, gdy galeria powstanie, a zgody nie dostanie jeden sklep ? Posłowie Samoobrony nie potrafili rozwiać wątpliwości. Zapowiedzieli przygotowanie nowych propozycji na kolejne posiedzenie w listopadzie.

Wątpliwości było więcej. Samoobrona wnioskuje, aby zgoda na budowę WOH była wydawana w przypadku braku sprzeczności lokalizacji z planem zagospodarowania przestrzennego województwa. - Co się stanie w przypadku, gdy planu nie ma? Trudno orzec o sprzeczności z czymś, co nie istnieje - pytali prawnicy z Biura Legislacji. - Naszą intencją jest, żeby plany były - odpowiadał poseł Nowakowski. Tymczasem np. w Warszawie większość działek planów nie ma i ich opracowywanie trwa bardzo długo.

Kupcy też są przeciw
To kolejna odsłona dwuletniej walki posłów z Samoobrony o projekt, który jest już powszechnie krytykowany. W zamierzeniu miał on pomóc rodzimym sieciom w rywalizacji z gigantami handlu. Ale polscy przedsiębiorcy zaczynają być świadomi, że może to być niedźwiedziaprzysługa. Wczoraj swoje stanowisko w sprawie WOH zaprezentował zarząd firmy Polomarket, prowadzącej ok. 170 sklepów. - Przeciętna wielkość naszego supermarketu to 450 metrów kwadratowych. Oznacza to, że ustawodawca, być może w sposób niezamierzony, chce postawić w jednej linii rodzime sklepy i gigantów handlu - czytamy w stanowisku zarządu firmy. - Posłowie mogą więc osiągnąć efekt odwrotny od oczekiwanego i zamknąć polskim kupcom możliwości rozwoju.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę