Podkarpacie liczy straty spowodowane powodzią. Pod wodą znalazło się ponad sześć tysięcy hektarów i blisko tysiąc gospodarstw. Dziś z powodzianami spotka się wicepremier Ludwik Dorn.
Najwięcej budynków mieszkalnych zostało zalanych w Jaśle. Na osiedlu Gądki ucierpieli mieszkańcy 200 domów, w wielu z nich w środku było ponad metr wody. Na terenie zakładów Lotos Jasło zalany został terminal paliw i kolektor odprowadzający ścieki do Wisłoki. Podtopiona została także oczyszczalnia ścieków. - Właściciele domów prywatnych jeszcze liczą swoje straty. Straty poniesione przez miasto i zakłady pracy szacujemy na ponad 13 mln zł - mówi Ewa Wawro, rzecznik Urzędu Miejskiego w Jaśle. Do tych strat trzeba będzie jeszcze doliczyć koszty podmytych dróg, naprawy zerwanej kładki dla pieszych w Krempnej i podmytych torów.
Duże szkody w uprawach rolnych ponieśli rolnicy z powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Tam pod wodą znalazło się blisko trzy tysiące hektarów użytków rolnych. - W Ropczycach woda zalała piwnice bloków przy ul. Kościuszki, woda dostała się również do piwnic urzędu miejskiego, Wyższej Szkoły Inżynieryjno-Ekonomicznej i Zespołu Szkół Agrotechnicznych - informuje burmistrz Stanisław Fąfara. Według wstępnych szacunków najbardziej kosztowna będzie odbudowa dróg, przepustów i wjazdów do domostw w sołectwie Gnojnica.
W gminie Brzostek zalanych zostało ponad 1200 hektarów użytków rolnych, w miejscowości Wola Brzostecka uszkodzony został most. W Mielcu podtopionych zostało 50 posesji , jeden z domów nadaje się do kapitalnego remontu.
- Liczymy na pomoc rządu w usuwaniu skutków powodzi - dodaje burmistrz Ropczyc. Do większości powodzian zdołali już dotrzeć przedstawiciele miejskich i gminnych ośrodków pomocy społecznej, których zadaniem było zebranie informacji o najpilniejszych potrzebach. Rada Miejska w Jaśle już przyznała powodzianom 40 tys. zł z budżetu miasta.
Ewa Draus, wojewoda podkarpacki, w poniedziałek podjęła decyzję o przekazaniu 160 tys. zł mieszkańcom terenów dotkniętych powodzią. Wczoraj zwróciła się do Rady Ministrów o wypłacenie z rezerwy budżetowej ponad 779 tys. zł. - Te pieniądze trafią do 372 rodzin. Każda z nich otrzyma od tysiąca do sześciu tysięcy złotych - mówi Stanisław Szynalik, szef Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
Zdaniem Szynalika najgorsze mamy już za sobą. Poziom wody w Wisłoce znacznie opadł, wody wezbranej Wisłoki wpłynęły do Wisły. Jej poziom rośnie, ale nie grozi wylaniem. - Alarm powodziowy obowiązuje na terenie powiatu mieleckiego, pogotowie przeciwpowodziowe - w powiecie stalowolskim i niżańskim - dodaje Stanisław Szynalik.
Dziś z sytuacją powodzian zapoznają się przedstawiciele rządu. Do Jasła przyjeżdża Ludwik Dorn, wicepremier i szef MSWi A, podsekretarz stanu w MSWiA Paweł Soloch oraz dyrektor Biura ds. Usuwania Skutków Klęsk Żywiołowych Jan Winter. Będą na terenach, które przed kilkoma dniami zalała woda, spotkają się również z przedstawicielami samorządów i służb odpowiedzialnych za akcję ratowniczą.