Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rośnie pogłowie trzody chlewnej w Polsce

3 grudnia 2015
Jak podał Bank Gospodarki Żywnościowej, opublikowane 20 maja br. dane GUS o stanie pogłowia trzody chlewnej w Polsce wskazują, że wg. stanu na 1 marca br. wzrosło ono o 2% (260 tys. szt.) w skali roku.
Z jednej strony wskazywać by to mogło, że producenci trzody na początku br. oczekiwali polepszenia sytuacji na rynku. To pozytywne nastawienie i odnotowana pod koniec 2013 r. poprawa opłacalności produkcji prawdopodobnie skłoniły producentów do zwiększenia pogłowia trzody. Niemniej, na taki wzrost miało również wpływ pojawienie się ASF, co spowodowało znaczne spadki cen żywca obserwowane na przełomie lutego i marca bieżącego roku. W rezultacie niektórzy producenci najprawdopodobniej zdecydowali się przetrzymać dłużej zwierzęta przeznaczone na ubój, do momentu aż cena żywca nieco wzrośnie. Za taką interpretacją przemawia 11-procentowy wzrost w skali roku pogłowia trzody chlewnej przeznaczonej na ubój w wadze powyżej 50 kg, której liczebność zwiększyła się do 4,4 mln sztuk.
Warto również zaznaczyć, że ostatni wzrost w pogłowiu w relacji rocznej odnotowano w marcu 2010 roku. Od tamtej pory na rynku przeważały tendencje malejące. W okresie czterech lat spowodowało to spadek liczby zwierząt o 2,8 mln szt.., do poziomu 11,2 mln sztuk wg. stanu na 1 marca 2014 roku.
W tym względzie pojawienie się ognisk ASF w Polsce na początku lutego br. miało znaczny wpływ na rynek trzody i mogło zmienić nastawienie producentów. Najprawdopodobniej obawiając się niskich cen żywca i potencjalnych problemów związanych ze zbytem, nie planowali oni rozbudować stad w kolejnych miesiącach. Przemawia za tym liczba prosiąt na poziomie 2,8 mln sztuk, co jest 8-procentowym spadkiem w skali roku. Dane GUS nie wskazują również na poprawę w pogłowiu loch. Ich populacja utrzymała się na podobnym poziomie co rok wcześniej, tj. 1 mln sztuk. Biorąc pod uwagę powyższe zmiany widzimy, że struktura pogłowia, wg. stanu na początku marca, uległa pogorszeniu i nie sprzyjała odbudowie liczby zwierząt w kraju.
Analizując sytuację w kraju, należy niemniej pamiętać, że Polska jest importerem netto trzody. Dane MRiRW wskazują na utrzymanie się wzrostowej tendencji importu trzody żywej. W tym względzie w I kw. br. przywóz trzody z rynku UE wzrósł w skali roku o 10% (5,1 tys. t) do poziomu 55,7 tys. ton. Co istotne, połowa wolumenu importu to prosięta i warchlaki, resztę stanowią zwierzęta na ubój i przeznaczone do chowu powyżej 50 kg. Dane te sugerują, że z punktu widzenia liczebności zwierząt importujemy gł. prosięta i warchlaki. Można się zatem spodziewać, że obecna sytuacja na rynku będzie sprzyjać kontynuacji wzrostowej tendencji importu zwierząt do Polski. Pozycja Polski jako importera netto może się zatem jeszcze umocnić w kolejnych miesiącach 2014 roku.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę