Dwa tygodnie na złożenie wniosku. Tyle czasu mają rolnicy, którzy chcą przystąpić do programów rolno-środowiskowych. Czasu jest mało, bo przygotowanie dokumentów nie jest wcale proste.
Programy rolno-środowiskowe realizowane są już od dwóch lat. Przystępując do nich rolnicy mogą liczyć na dotacje w wysokości od 160 do 1800 złotych do hektara rocznie.
Ważne jest także to, że aby uzyskać dotacje nie trzeba mieć własnych środków. Przygotowanie wniosku kosztuje jednak sporo pracy. Trzeba wraz z doradcą rolno-środowiskowym napisać pięcioletni plan rozwoju gospodarstwa.
Stanisława Grabska – Mędrala ODR w Łosiowie: To było jedyna barierą, która wstrzymała rolników od podjęcia tej decyzji realizowania programu rolno-środowiskowego, tylko dlatego, że musieli podpisać pięcioletni plan rolno-środowiskowy i realizować go przez 5 lat.
W końcu jednak rolnicy przekonali się do programu. Największą popularnością cieszy się pakiet rolnictwa zrównoważonego. Aby dostać dotacje wystarczy w odpowiednim czasie wysiewać i przyorywać tak zwane międzyplony.
Krzysztof Wróbel ODR w Łosiowe: Rolnik musi wpisać wszystkie oziminy i rośliny jare a często w chwili składania wniosków nie potrafi powiedzieć co będzie siał.
W tym roku doszedł dodatkowy problem – termin składania wniosków. W ubiegłym roku obowiązywał do końca grudnia, w tym – do końca sierpnia.
Agencja restrukturyzacji tłumaczy, że przyspieszenie terminu było konieczne. Franciszek Kadzik, ARiMR: Termin został przedłużony dlatego żeby zapewnić finansowanie dla wszystkich rolników, którzy złożą wnioski.vBo do końca roku wszystkie złożone w Agencji dokumenty powinny być rozpatrzone. Nie ma też obaw, że z powodu przyspieszenia terminu środki mogłyby zostać niewykorzystane. Do tej pory do Agencji Restrukturyzacji wpłynęło blisko 5 tysięcy nowych wniosków. A w sumie w programie uczestniczy już ponad 46 tysięcy rolników.