Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Rolnik z widłami

26 lutego 2004

Myśliwych chwalą i ekolodzy, i hodowcy drobiu. Ci pierwsi widzą w nich ludzi strzegących równowagi w łowiskach, drudzy jedyną nadzieję w razie zagrożenia stada atakiem drapieżnika. Mimo to jednak każdy członek Polskiego Związku Łowieckiego spotkał w terenie rolnika z widłami, który chciał przegonić go z pola.

- Takie incydenty wynikają z braku wiedzy - uważa Jan Rzymełka, poseł Platformy Obywatelskiej, śląski ekolog i myśliwy. - Rodacy nie mają pojęcia, że zwierzynę mamy dzięki gospodarce, jaką człowiek prowadzi od 200 tys. lat! Na Zachodzie świadomość jest większa. Z tego m.in. powodu przygotowujemy nowelizację prawa łowieckiego, którą Sejm uchwali przed naszym wejściem do Unii Europejskiej. Wedle ustawy, koła będą prowadziły działania edukacyjne, które na pewno zaowocują zmianą wizerunku branży.

Prawo i życie
Część rolników uważa, że po wejściu Polski do Wspólnoty nie będą musieli znosić deptania im zagonów w czasie polowania na sarnę, która zatrzymała się na ich polu. Trzeba więc podkreślić, że zwierzyna w stanie wolnym jest i pozostanie własnością państwa. Dokonanie zmian w tych zapisach doprowadziłoby do awantur między gospodarzami. Niechybnie zaczęliby bowiem kłócić się o każde dzikie stworzenie, jakie znalazło się na ich ziemi.

 Myśliwi zachowają zatem prawo wstępu na cudze pole celem polowania czy przejścia do paśnika – zaznacza Antoni Synowiec, szef Zarządu Okręgowego PZŁ w Katowicach. – Powinni pamiętać jednak, żeby nie niszczyć upraw, co może zdarzyć się po deszczach. Jeśli ktoś chce zakazać innym poruszania się po swoim terenie, musi go ogrodzić i wywiesić tablicę ze stosowną informacją.

Szlaban dla dewizowców
Po wejściu Polski do Unii członkami PZŁ będą mogli być też obcokrajowcy. Do historii przejdą natomiast „dewizowcy”, którzy płacili nadleśnictwom czy kołom jedynie za odstrzały. Wkrótce goście zagraniczni będą także ponosili koszty prowadzenia gospodarki łowieckiej na równi z gospodarzami poszczególnych obwodów. Nie zapominajmy, że łowiectwo to również bogactwo obyczajów związanych z dawnymi obrzędami (np. pasowaniem na myśliwego, budowaniem leśnych kapliczek poświęconych Hubertusowi, czy uroczystościami obchodów święta patrona), czyli element naszej kultury.

 Musimy zatem obalić mity, że myśliwi mają za darmo pełne lodówki mięsa, więc ich żony nie muszą chodzić do rzeźnika — mówią ludzie związani z PZŁ. Przypominają też, że członkiem związku może zostać dziś każdy, niezależnie od swojego wykształcenia, zawodu, zamożności. Tu potrzeba jedynie zamiłowania i trochę czasu.

Godni orderów
Działania myśliwych docenił prezydent RP. Ostatnio Jan Suchorończak, prezes Okręgowej Rady Łowieckiej, przewodniczący Śląskiego Sejmiku Łowieckiego i członek Prezydium Naczelnej Rady Łowieckiej, otrzymał z jego rąk Krzyż Komandorski z Gwiazdą, będący drugim (po Orderze Orła Białego) najważniejszym odznaczeniem w kraju. Społecznik jest jedynym polującym kawalerem Komandorii, ma 73 lata, ukończył katowicką Akademię Ekonomiczną i Politechnikę Śląską, prawie całe zawodowe życie przepracował w resorcie górnictwa, z PZŁ związał się 40 lat temu. – Przyznanie mi tego odznaczenia jest wyrazem uznania dla działań wszystkich śląskich myśliwych – mówi laureat. Przypomina, że to dzięki ich wysiłkom na nasze tereny wróciły żubry i bobry, jest sporo bażantów, gdyż koła kupują je i wypuszczają w teren, rok temu podobnie zaczęły postępować z zającami, choć jedna sztuka kosztuje ok. 300 zł. Za pięć lat szaraków ma być tyle, że zobaczą je szkolne dzieci, które pójdą z swoją nauczycielką na spacer do parku czy lasu.


POWIĄZANE

35 sprawdzanych opakowań na minutę i 100% skuteczności w wykrywaniu nieszczelnoś...

Grupa PZU po posiedzeniu sztabu kryzysowego w sprawie sytuacji powodziowej, utwo...

Tysiące zwierząt na południu Polski zostało dotkniętych dramatycznymi skutkami p...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę