Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rolnicy milionerzy spod Łodzi

9 listopada 2007
W ponad 100-osobowej wsi tylko jeden rolnik ma krowy, konia nie ma już nikt. Milionerom inwentarz niepotrzebny
Przed trzydziestu laty pan Michał dostał od ojca pięć hektarów w podłódzkim Konstantynowie. Nie chciał uprawiać pola. Na dodatek brat dostał malucha i wyjechał do szkoły w Poznaniu. - Ktoś musi zostać na roli - tłumaczył ojciec, ale braci nie pogodził. Dziś pan Michał jest milionerem - podzielił gospodarkę na działki budowlane i sprzedał. Zarobił ponad 2 mln zł.

Inna podłódzka wieś - Eufeminów. 120 mieszkańców, ale tylko jeden rolnik ma krowy, a trzech hoduje świnie. W całej wsi nie ma konia. Roi się zaś od okazałych domów. - Mamy urocze tereny, nie dziwię się, że łodzianie chcą się tu budować - mówi Zbigniew Janeczek, sołtys gminy Eufeminów.

Podobnie jest w okolicach Aleksandrowa Łódzkiego. Kiedy okazało się, że zainwestuje tu Procter & Gamble, ceny ziemi skoczyły o 100 proc. W 2004 r. gmina uchwaliła nowy plan zagospodarowania przestrzennego. - Uwzględniliśmy wszystkie wnioski mieszkańców, którzy chcieli przekształcić ziemię rolną na budowlaną - mówi Krzysztof Appel z ratusza w Aleksandrowie Łódzkim.

Dzięki temu ilość ziemi budowlanej w 27-tysięcznej gminie zwiększyła się o prawie 20 ha. - Teraz dostajemy dużo próśb o podział ziemi na mniejsze działki. Też idziemy mieszkańcom na rękę - dodaje Appel.

W okolicach Łodzi prawie nie ma już rolników. Pola uprawne zmieniają się w działki budowlane, na których powstają domy. - Chętnych na zakup ziemi nie brakuje - przyznaje Piotr Szafarowski, który sam sprzedaje działki, m.in. w Rąbieniu i Rudzie Bugaj. Cena - ok. 100 zł za m kw. Niektórych działek nie można obejrzeć - na razie to pole, na którym rośnie kukurydza, nie ma drogi dojazdowej. - Ale są już przekształcone w budowlane. Ścinamy kukurydzę i można się budować - zachęca pan Piotr. - Uprawiających ziemię to w Rąbieniu już nie ma. Chyba tylko jedna rodzina hoduje chryzantemy.

Wielu rolników dorobiło się na ziemi milionów. Średnia cena działek pod Łodzią to 80-120 zł za m kw. Swój pierwszy milion zarobi zatem rolnik, który sprzeda już hektar ziemi. To nie dużo, bo gospodarstwa rolne są, czy raczej były, dużo większe.

Szafarowski nie chce mówić o pieniądzach. Planuje tylko zabrać rodzinę na dalekie wakacje. Ale na razie nie ma na to czasu. - Ciągle kupuję ziemię, by za kilka lat ją sprzedać - zdradza. Jego zdaniem grunt to dobra inwestycja, choć długofalowa. Czasem sprzedaż z zyskiem możliwa jest dopiero po kilkunastu latach.

Na zainteresowaniu ziemią korzysta też Agencja Nieruchomości Rolnych, która jest największym w Polsce właścicielem gruntów. W ciągu trzech kwartałów tego roku sprzedała 76,8 tys. ha gruntów. Od początku 2004 r. - już prawie 400 tys. ha.

Co roku w prywatne ręce trafia nieco powyżej 100 tys. ha (od 102 tys. ha w 2003 do ok. 110 w tym roku). Chętnych nie brakuje, ograniczeniem jest brak czasu. Co roku agencja organizuje tysiące przetargów. Każda sprzedaż wymaga ogłoszenia, wykonania operatu szacunkowego, licytacji, a potem podpisania aktu notarialnego. Dlatego większa sprzedaż jest niemożliwa. Poza tym agencja nie pozbywa się gruntów, które "rokują". Jeśli są bardzo dobrze położone i w przyszłości może się nimi zainteresować inwestor, nie trafią na licytację.

Mimo to cena ziemi od ANR rośnie bardzo szybko. - Średnia za hektar gruntu rolnego przekroczyła już 10 tys. zł. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 36 proc. - mówi Grażyna Kapelko z ANR.

Najszybciej rośnie cena gruntów stosunkowo niewielkich, nieprzekraczających hektara. To łakomy kąsek dla osób, które kupują je z myślą o postawieniu siedliska czy domku letniskowego. Dlatego średnia cena gruntów do hektara przekroczyła już 17,5 tys. zł.

Zdarza się też, że o te położone przy utwardzonej drodze toczą się zacięte bitwy. - Kilka lat temu do przetargu stawała jedna, góra dwie osoby. W tej chwili wadium wpłaca ośmiu-dziesięciu chętnych - potwierdzają pracownicy ANR. - A podczas licytacji są w stanie niemal podwoić cenę ziemi.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę