Pszczoły przeprowadzą monitoring zanieczyszczenia środowiska naturalnego w budowanym obiekcie niszczenia broni chemicznej w mieście Kizner w Udmursji (autonomiczna republika Rosji).
Pilotażowy eksperyment został przeprowadzony w zakładzie niszczenia broni chemicznej w Kambarku. W pobliżu przedsiębiorstwa ustawiono sześć uli z pszczołami specjalnie dobranego gatunku. Pięć uli znajdowało się w odległości 1-2 kilometrów od zakładu, jeden w odległości 10 km. Zadaniem prowadzącego eksperyment było pobieranie z każdego ula dwa-cztery razy miesięcznie próbek zebranego przez pszczoły miodu i ustalanie czy w rejonie tym nie doszło do skażenia gruntu i wody, a w następstwie także roślin, które zapylały pracowite owady.
"Badany materiał wykazał, że nie było wycieku do środowiska naturalnego niebezpiecznych substancji" - powiedział szef udmurckiego Związku Hodowców Pszczół Gelij Łomajew.
Takie same ule rozmieszczone zostaną wokół budowanego zakładu w Kiznerze, który będzie uruchomiony w 2011 roku.
Udmurccy specjaliści w dziedzinie zachowania się pszczół prowadzą także inne eksperymenty z tymi owadami. Ponieważ organy węchu u pszczół są dziesięć razy bardziej czułe niż u psów, uczy się je rozpoznawania środków owadobójczych, ołowiu, radionuklidów, żelaza, materiałów wybuchowych i narkotyków. "Kiedy poczują narkotyki czy trotyl w czyimś bagażu, pszczoły natychmiast zaczynają krążyć wokół niego" - powiedział Łomajew.
Według niego, naukowcy z Udmurcji ściśle współpracują z organami ochrony prawa w innych regionach Rosji, rozpatrując możliwość wykorzystania pszczół w dziedzinie zapewniania bezpieczeństwa.YY