Rządowy projekt ustawy dot. uboju rytualnego został przekazany przez kancelarię premiera do Sejmu - dowiedziała się PAP w Centrum Informacyjnym Rządu. Dokument, dopuszczający ubój bez ogłuszania na cele religijne, jest opiniowany przez Biuro Legislacyjne Sejmu. Rada Ministrów przyjęła projekt 23 kwietnia. Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie zwierząt z 1997 r.
Od 1 stycznia w Polsce ubój rytualny jest zakazany. Wcześniej był on dokonywany na podstawie przepisów rozporządzenia ministra rolnictwa z 2004 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł pod koniec listopada, że rozporządzenie jest jednak sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. Zgodnie z jego orzeczeniem zakwestionowany przepis rozporządzenia stracił moc 31 grudnia 2012 r.
W połowie lutego rząd zajął się projektem nowelizacji ustawy zezwalającym na ubój rytualny, przygotowanym przez resort rolnictwa. Jednak rozpatrywanie projektu odroczono i zdecydowano o dodatkowych konsultacjach społecznych, a także o ponownym przeanalizowaniu możliwości zmniejszenia cierpienia zwierzęcia przy uboju bez wcześniejszego ogłuszenia.
Celem ustawy jest uwzględnienie unijnych przepisów dopuszczających ubój zwierząt dla celów religijnych, ale jednocześnie wprowadzenie bardziej restrykcyjnych rozwiązań w zakresie uboju. Projekt zakazuje stosowania podczas tzw. uboju rytualnego klatek obrotowych. To stalowa komora, w której zwierzę było zamykane i unieruchamiane; z klatki wystawała tylko głowa. Krowa obracana była głową do dołu, a upoważniony przez związek religijny rzeźnik podrzynał jej gardło.
Rząd zdecydował się na przyjęcie projektu w związku z pogorszeniem się warunków prowadzenia działalności gospodarczej dla części polskich firm. W ocenie branży mięsnej w 2011 r. ok. 10 proc. eksportowanego drobiu i 30 proc. wołowiny pochodziło z uboju rytualnego.
Według ministra rolnictwa Stanisława Kalemby szacunkowa wartość sprzedaży mięsa z uboju rytualnego wynosi 1,2-1,5 mld zł. Dodał, że branża związana z produkcją takiego mięsa daje pracę ponad 4 tys. osób. W Polsce w 2011 r. ubojem rytualnym zajmowało się 15 rzeźni bydła oraz 12 rzeźni drobiu.
Premier Donald Tusk po kwietniowym posiedzeniu Rady Ministrów powiedział, że rząd ma świadomość, że w klubach parlamentarnych opinie na temat uboju rytualnego są podzielone. "Pamiętajmy, że mówimy nie tylko o ochronie zwierząt przed zbędnym cierpieniem, ale także o dziesiątkach przedsiębiorstw i dziesiątkach zatrudnionych" - powiedział premier.
Przeciwko ubojowi rytualnemu opowiadają się organizacje ochrony zwierząt; ich przedstawiciele uważają, że to wyjątkowo niehumanitarna metoda zabijania, która sprawia, że zwierzę odczuwa ból nawet do 2 minut po poderżnięciu gardła.
Ubój rytualny dopuszczony jest w większości krajów Europy. Nie wolno go wykonywać natomiast w Szwecji, Norwegii i w Szwajcarii.
8899188
1