Pracownicy cukrowi w Lublinie zapowiadają protest w obronie swojego zakładu pracy. Według projektu restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej (KSC), cukrownia Lublin ma być zlikwidowana.
Jak powiedział w piątek PAP przewodniczący Komitetu Obrony Cukrowni Lublin Artur Kotyra, od poniedziałku protestujący zablokują wydawanie cukru z magazynów cukrowni. "O ewentualnych dalszych formach protestu będziemy decydować później, w zależności od sytuacji" - dodał. Ponad 90 proc. uczestniczących w referendum pracowników cukrowni opowiedziało się za strajkiem.
Kotyra powiedział, że cukrownia w Lublinie jest jedną najnowocześniejszych w Europie. Produkuje cukier wysokiej jakości i nie wymaga większych inwestycji. "Planowana likwidacja tej cukrowni jest dla nas zupełnie niezrozumiała i zaskakująca, zwłaszcza, że w innych regionach pozostają cukrownie, które produkują mniej cukru i wymagają dużych nakładów inwestycyjnych" - zaznaczył.
Jak podkreślił, cukrownia Lublin przerabia dziennie 7 tys. ton buraków cukrowych i pakuje każdego dnia około tony cukru. Zatrudnia prawie 370 osób. Buraki dostarcza jej około cztery tysiące plantatorów.
Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z rzecznikiem prasowym KSC.
O planach restrukturyzacyjnych KSC poinformowała w środę. Przewidują one zamknięcie cukrowni w Lublinie i likwidację części jej rejonu upraw buraków cukrowych, a także całego rejonu plantacyjnego cukrowni w Łapach (Podlaskie).
Według spółki, restrukturyzacja wynika z planów UE ograniczenia produkcji cukru do 2008-2010 r. o 6 mln ton. Reforma unijnego rynku cukru zakłada m.in. wprowadzenie referencyjnej ceny cukru i jej docelowe obniżanie oraz ograniczenie interwencji na tym rynku.
UE chce za to wypłacić odszkodowania dla firm, które zaprzestaną bądź zredukują produkcję, przy czym część rekompensat ma trafić do plantatorów dotychczas zaopatrujących w surowiec zamykane zakłady. Decyzje w tej sprawie, firmy muszą podjąć do końca stycznia 2008 roku.
Ponadto, jak informował w środę rzecznik prasowy KSC Łukasz Wróblewski, ponieważ pierwszy rok reformy zakończył się niepowodzeniem co do wysokości redukcji, UE wprowadziła dodatkowe cięcia w roku obrotowym 2007-2008, a to w przypadku Polski oznacza zmniejszenie o 13,5 proc. limitu produkcji cukru.
Jednocześnie w całej UE dopuszczono tzw. inicjatywę plantatorską, która umożliwia rolnikom dobrowolną rezygnację z uprawy buraków do wysokości 10 proc. limitu producenta w zamian za 237,50 euro rekompensaty za każdą oddaną tonę cukru.
Wróblewski dodał, że cięcia wprowadzane przez UE wymuszają oszczędności także w KSC. Pozwoli to jej uzyskać pomoc finansową z UE, która zostanie przeznaczona m.in. na rekompensaty dla plantatorów, uniknięcie składki restrukturyzacyjnej z tytułu redukowanej kwoty za rok 2007/2008 oraz sfinansowanie pakietu działań osłonowych.
Program restrukturyzacji przewiduje też osłony socjalne, odprawy dla zwalnianych pracowników w szacunkowej wysokości ok. 70 tys. zł brutto na osobę, a także zatrudnianie w innych cukrowniach, zwrot kosztów przejazdu albo wynajęcia mieszkania lub pomoc na zagospodarowanie.
6838283
1