W Poznaniu ruszyła w poniedziałek Polagra - największe obecnie w Europie targi rolno-spożywcze. Swoje produkty i technologie prezentuje ponad 1300 wystawców z Polski i zagranicy, którzy zajęli ponad 7 hektarów powierzchni wystawienniczej.
Polagra to kilka branżowych wystaw: Polagra-Food (artykuły spożywcze), Polagra-Tech (technologie), Gastro Trendy (gastronomia) i Taropak (opakowania spożywcze). Na Międzynarodowych Targach Poznańskich "zadebiutuje" niemal 400 produktów. Oprócz polskich firm w Poznaniu prezentują się także producenci m.in. z Wielkiej Brytanii, Holandii, Grecji, Niemiec, Włoch, Francji, Austrii, Czech. Goście targów będą mogli oglądać do czwartku całą gamę wyrobów mięsnych, cukierniczych, produktów mleczarskich, napojów czy alkoholi.
Oficjalnie targi otworzył wczoraj minister rolnictwa Marek Sawicki, ale już w sobotę ruszyła ekspozycja "Smaki Regionów", którą poświęcono naszej tradycyjnej żywności z różnych stron Polski. Producenci chwalą się wędlinami i pieczeniami przyrządzanymi wedle starych receptur, chlebem, ciastami, serami, przetworami warzywnymi i owocowymi, nalewkami, winami, miodami pitnymi. Warto podkreślić, że "Smaki Regionów" - organizowane pierwszy raz w Poznaniu na Polagrze - są niejako zwieńczeniem podobnych imprez, które przez cały rok odbywają się w wielu miastach. Bo w Polsce widać coraz większe zainteresowanie tradycyjnymi produktami żywnościowymi. Wystarczy tylko dodać, że lista produktów tradycyjnych z certyfikatami prowadzona przez ministerstwo rolnictwa liczy już 788 pozycji (najwięcej zarejestrowano w województwach pomorskim i śląskim), a niektóre są chronione na terenie całej Unii Europejskiej. Najlepsze wyroby mają otrzymać w Poznaniu statuetki "Perła".
Polagra przyciąga nie tylko widzów, ale również handlowców z wielu krajów, polska żywność jest bowiem wysoko ceniona za granicą. - Ten sektor obronił się w warunkach konkurencji, pokazał, gdzie znajdują się jego atuty - podkreśla Andrzej Byrt, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich. Minister rolnictwa Marek Sawicki zaznacza, że handel żywnością to jeden z niewielu sektorów, w którym od lat notujemy dużą nadwyżkę eksportu wobec importu.
Choć zakłady przetwórcze mogą podczas Polagry podglądać nowinki u konkurencji, to dla nich przeznaczona jest głównie Polagra-Tech, gdzie prezentowane są najnowsze technologie dla różnych gałęzi przemysłu spożywczego (prezentuje się tu 300 producentów). Maszyny i urządzenia są uruchamiane na stoiskach, aby potencjalni nabywcy mogli przekonać się o ich zaletach. Dodatkową atrakcją dla zwiedzających jest też możliwość degustacji produkowanych na miejscu wyrobów, co oferuje wielu wystawców także na Polagrze-Food. Z tego powodu do najbardziej obleganych stoisk należą, m.in. wystawy naszych mistrzów piekarnictwa. Przetwórcy dużą wagę przywiązują także do targów opakowań i logistyki - Taropak. Okazuje się, że przemysł spożywczy to odbiorca 70 proc. opakowań wykorzystywanych w całej gospodarce.
Ale Polagra to nie tylko wystawy. Podczas targów odbywają się seminaria i konferencje naukowe, panele dyskusyjne. Drugą częścią targów rolniczych będzie tradycyjna Krajowa Wystawa Zwierząt Hodowlanych, od 1 do 3 października. Leszek Sobolewski, dyrektor Krajowego Centrum Hodowli Zwierząt, poinformował, że prawie 370 wystawców zaprezentuje ok. 1300 sztuk zwierząt. Hodowcy przywiozą do stolicy Wielkopolski, m.in.: konie, bydło (mięsne i mleczne), trzodę chlewną, owce, kozy, daniele, jelenie, żubronie, kaczki, kury, króliki, nutrie, szynszyle, strusie, gołębie oraz pszczoły.
9531951
1