Na Białorusi niemal o 17 procent wzrosła cena cukru. To już piąta podwyżka ceny cukru w tym roku u naszego wschodniego sąsiada. Mimo tak znaczącej podwyżki cukier na Białorusi nadal jest dość tani. Za kilogram trzeba zapłacić 7 tysięcy rubli, czyli równowartość około dwa i pół złotego.
Niezależne białoruskie media w ubiegłym tygodniu informowały o zbliżającej się podwyżce cen benzyny. Po niedawnym urynkowieniu kursu białoruskiego rubla paliwa są tam bardzo tanie. Za litr benzyny 95-oktanowej trzeba zapłacić 5 i pół tysiąca rubli, czyli równowartość dwóch złotych.
Ceny na Białorusi rosną w szybkim tempie od pół roku. Jest to związane między innymi ze spadkiem wartości białoruskiego rubla. Inflacja w tym roku już przekroczyła 83 procent. Dewaluacja rubla wynosi 189 procent.
Handel zagraniczny
Podczas trzech pierwszych kwartałów tego roku Białoruś zanotowała dodatnie saldo w handlu zagranicznym na sumę 676 milionów dolarów. To znaczna poprawa w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego. Wtedy ujemne saldo w handlu zagranicznym przekroczyło 3 miliardy dolarów.
Na Białorusi dodatnie saldo w handlu zagranicznym notuje się od maja. Według niezależnych mediów, jest ono wynikiem administracyjnych ograniczeń nakładanych na import i dużej dewaluacji białoruskiego rubla. Jednak pozytywne tendencje w handlu zagranicznym nie przekładają się automatycznie na sytuację białoruskiego pieniądza. Na dzisiejszej sesji giełdy walutowej w Mińsku zahamowana została tendencja umacniania się białoruskiego rubla.
Portal internetowy tygodnika Nasza Niwa informuje, że na giełdzie popyt na zagraniczną walutę znacznie przewyższał podaż. To może oznaczać wzrost kursów dolarów, euro i rubli rosyjskich względem rubla białoruskiego w najbliższych dniach. Tymczasem wcześniej Bank Narodowy Białorusi prognozował umacnianie się ojczystej waluty.