Chiny wstrzymały import jaj i wieprzowiny pochodzących z Niemiec na skutek skażenia niektórych z nich dioksynami - podaje PAP.
Produkty, które zostały już wysłane do Chin, po przekroczeniu granicy tego kraju zostaną poddane testom na obecność dioksyn.
Według komunikatu opublikowanego na stronie urzędu, środki te podjęto, "by zapobiec skażeniu żywności szkodliwymi substancjami" oraz "by skutecznie chronić życie i zdrowie obywateli".
W zeszłym tygodniu ujawniono, że od dziesięciu miesięcy do hodowców w Niemczech trafiały tony paszy zanieczyszczonej dioksynami. Większą niż dopuszczalna obecność tych rakotwórczych substancji stwierdzono w jajach kurzych.
We wtorek ministerstwo rolnictwa Dolnej Saksonii podało, że w mięsie wieprzowym po raz pierwszy od wybuchu afery dioksynowej wykryto wyższą niż dopuszczalna zawartość rakotwórczych dioksyn. Według władz skażone mięso nie trafiło do sprzedaży.
W sumie 330 gospodarstw w Dolnej Saksonii, hodujących kury-nioski, indyki i trzodę chlewną, nadal nie może sprzedawać swoich produktów w związku z aferą dioksynową. W całych Niemczech zakazem sprzedaży objętych jest jeszcze 558 farm.