Ich zdaniem, w takim przypadku budżet państwa straci około 120 milionów złotych rocznie a 4 tysiące osób straci prace. Ministerstwo planuje podniesienie od nowego roku akcyzę na te paliwa uzasadniając to oszczędnościami.
Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu, Polska Izba Paliw Płynnych oraz Polska Izba Przemysłu Chemicznego apelują do ministra finansów o utrzymanie jeszcze przez 2 lata obniżonego podatku. Jacek Cwetler z Izby Paliw uważa, że produkcja benzyny i oleju napędowego ze śmieci to coś, w co warto inwestować. Powiedział, że jest to rynek młody, dopiero zaczynający się rozwijać, więc utrudnienia mogą go zniszczyć.
Zdaniem Jerzego Ziaji z Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu, tysiące ton odpadów z tworzyw sztucznych zalegających na wysypiskach może zostać przerobionych na paliwa. Jeśli ten przemysł będzie się rozwijał będzie też szansa na pozbycie się wielu dzikich wysypisk, których jest - jak zaznaczył - w naszym kraju bardzo dużo.
Przedsiębiorcy chcą, by akcyza na paliwo produkowane z odpadów była o około 20 procent niższa niż akcyza na paliwa tradycyjne.