Jak podała FAMMU/FAPA, ceny zbóż na kluczowych giełdach światowych mocno rosną od kilku tygodni. Jak oceniają analitycy FAMMU/FAPA, wzrosty są efektem przede wszystkim spekulacji. Notowania pszenicy w kontrakcie styczniowym na Matif wzrosły od połowy grudnia o 11,6 proc., dochodząc pod koniec ostatniego tygodnia do 202,75 EUR/tonę. Jednak maksymalny poziom ceny osiągnęły dnia 3 stycznia - było to 209 EUR/tonę.
Zwyżki odnotowano także w przypadku kukurydzy, której ceny w najbliższym kontrakcie na paryskiej giełdzie podskoczyły w okresie ostatnich trzech tygodni o 8,7 proc., do 203 EUR/tonę (maksymalny poziom 207,5 EUR/tonę w dn. 3 stycznia).
Ostatnie wzrosty cen giełdowych zbóż są tłumaczone przez większość komentatorów przede wszystkim pogarszającymi się perspektywami zbiorów kukurydzy w Argentynie.
- Kraj rzeczywiście doświadcza suszy, która może w pewnym stopniu zaważyć na wysokości zbiorów i eksporcie. To w połączeniu z niesłabnącym popytem na amerykańską kukurydzę ze strony przemysłu biopaliwowego, paszowego i eksportu może przełożyć się na zwyżki cen zbóż.
- Uważamy jednak, że tak gwałtowne wzrosty notowań zbóż na światowych giełdach, jakie obserwujemy obecnie, są nadmierne i nieadekwatne do światowego bilansu zbożowego, a kryją się za nimi przede wszystkim spekulacje giełdowe - dodają.
FAMMU/FAPA przypomina, że powiązanie rynków finansowych z rynkami towarowymi poprzez kontrakty terminowe oraz bardziej wyrafinowane pozagiełdowe instrumenty pochodne były w ostatnich sezonach jedną z przyczyn nadmiernych zwyżek cen zbóż (sezon 2008/2009 oraz 2010/2011).
- Nie można wykluczyć, że również w bieżącym sezonie czynnik ten odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu się notowań w transakcjach terminowych na giełdach. Tymczasem próby zwiększenia przejrzystości i kontroli pozagiełdowego obrotu derywatami (over-the-counter) nadal nie zostały do końca zrealizowane dając pole do kontynuowania spekulacji.