Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Opracowano test na obecność groźnych bakterii w mielonej wołowinie

5 stycznia 2016
Naukowcy opracowali szybki, czuły i niezawodny sposób na wykrycie obecności szkodliwych bakterii Escherichia coli w mielonej wołowinie. To działający w czasie rzeczywistym test oparty o PCR (reakcję łańcuchową polimerazy). Jego zadaniem jest wykrywanie w mięsie konkretnych genów bakteryjnych, które wskazują na obecność niebezpiecznych patogenów.
Swoje spostrzeżenia naukowcy opisują w najnowszym numerze pisma Frontiers in Cellular and Infection Microbiology.
- Testowanie żywności przy użyciu tego typu systemów jest szybsze, łatwiejsze i skuteczniejsze (ma większą powtarzalność) niż dotychczas stosowane metody, co - mamy nadzieję - przyczyni się do zwiększenia ogólnego bezpieczeństwa żywności - mówi Pina Fratamico z Departamentu Rolnictwa USA, główna autorka pracy. - Myślę, że śmiało możemy przejść na powszechne wykorzystanie nowych testów, jako narzędzi do przesiewowych badań wołowiny, a także innej żywności, pod kątem zakażenia E.coli.
Jak przypomina Fratamico, nie zawsze obecność E. coli w wodzie czy jedzeniu jest niebezpieczna. Jednak niektóre szczepy tej bakterii wytwarzają potencjalnie niebezpieczną substancję zwaną toksyną Shiga lub werotoksyną. Szczepy produkujące tę truciznę zalicza się do rodziny STEC (Shiga toxin-producing E. Coli, czyli bakterie produkujące shiga-toksyny). Spośród 250 różnych szczepów tego typu około 100 może powodować zachorowania u ludzi.
Bakterie STEC, które można znaleźć w surowym mięsie wołowym, niepasteryzowanych produktach mlecznych, niektórych świeżych owocach, warzywach i napojach owocowych, mogą powodować poważne zatrucia pokarmowe u ludzi, a nawet krwotoczne zapalenie jelita grubego. Niestety zakażenia nim nie są rzadkie. Według amerykańskiego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności i Kontroli (FSIS), w samym tylko październiku 2012 roku w USA wycofano ze sprzedaży ponad tonę wołowiny z powodu zanieczyszczenia bakteriami STEC.
- Niektóre grupy STEC oznaczone są jako szczególnie niebezpieczne. Dlatego tak ważna jest dostępność szybkich i wiarygodnych testów wykrywających ich obecność w żywności. Dopiero po wykonaniu takich badań mięso może być bowiem dostarczane do sklepów i restauracji - wyjaśnia Fratamico.
Nowej generacji testy oparte o PCR polegają na wykrywaniu w badanej próbce konkretnych genów, które wskazują na obecność STEC w mięsie. Ich zaletami są: szybkość, czułość, niezawodność, standaryzacja procedur, łatwość użycia i mobilność (są przenośne).
Jak podkreślają naukowcy, korzyści, które dają nowego typu testy, będą odczuwalne nie tylko dla poszczególnych konsumentów, ale też dla producentów mięsa, zakładów przetwórstwa i dla zdrowia publicznego.



POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę