Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ograniczenie populacji dzików w projekcie uchwały podlaskiego sejmiku

11 lutego 2015
Sejmik Województwa Podlaskiego planuje przyjąć uchwałę dotyczącą zmniejszenia liczby dzików w województwie. Jak informuje PAP, projekt nie przewiduje całkowitego odstrzału dzików, lecz jedynie ograniczenie ich populacji.

Dyrektor departamentu rolnictwa i obszarów rybackich Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku Jacek Jasiński powiedział we wtorek PAP, że przygotowywany projekt uchwały dotyczyć będzie nie depopulacji, a ograniczenia liczby (populacji) dzików "w celu wyeliminowania szkód łowieckich".

Jak dodał, na razie urząd nie ma jeszcze danych o tym, ile dzików należałoby odstrzelić, żeby do ograniczenia populacji spełniającego takie warunki doprowadzić.

Urząd Marszałkowski czeka w tej kwestii na dane od leśników i związku łowieckiego. Projekt uchwały na trafić pod obrady sejmiku na sesję 23 lutego. Wcześniej przygotowany dokument ma być jeszcze skonsultowany m.in. z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych i Polskim Związkiem Łowieckim.

W ubiegłym tygodniu minister środowiska Maciej Grabowski informował, że dotychczas w Podlaskiem w związku z ASF odstrzelono 9,4 tys. dzików, a do końca marca plany zakładają, że ma to być ok. 12 tys.

Pomysł, by całkowicie zlikwidować dziki w województwie podlaskim, pojawił się w ubiegłym tygodniu podczas spotkania w Białymstoku ministra rolnictwa Marka Sawickiego z rolnikami, od wielu miesięcy domagającymi się wyższych odszkodowań za szkody dzików w uprawach.

Rolnicy zwracają uwagę, że populacja tych zwierząt w Podlaskiem znacznie wzrosła wskutek ograniczeń w polowaniu na dziki, związanych z wykryciem ASF. To dotąd jedyne województwo, gdzie wykryto Afrykański Pomór Świń (ASF): zarówno przypadki u dzików, jak i ogniska tej choroby u świń.

Minister Sawicki zapowiedział wówczas złożenie na posiedzeniu Rady Ministrów wniosku o depopulację dzików w Podlaskiem. Kilka godzin później na konferencji w Warszawie sprecyzował, że to marszałek województwa musi wystąpić do sejmiku o zgodę na depopulację dzików na terenie woj. podlaskiego.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, to właśnie sejmik może podjąć decyzję o odstrzale, gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym także gospodarki łowieckiej. W ustawie jest mowa o "działaniach mających na celu ograniczenie populacji".

Wcześniej sceptycznie o pomyśle depopulacji dzików wypowiedzieli się już naukowcy, Ministerstwo Środowiska, Lasy Państwowe, Polski Związek Łowiecki czy Podlaska Izba Rolnicza.

Przeciwko depopulacji dzików opowiadają się też organizacje ekologiczne. Przedstawiciele kilku z nich przekazali we wtorek do Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie swoje postulaty, m.in. pismo skierowane do ministra Sawickiego.

Adam Bohdan z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot poinformował PAP, że w piśmie podpisanym przez siedem organizacji ekolodzy podkreślają, że pomysł na odstrzał wszystkich dzików w Podlaskiem jest "szkodliwy dla środowiska naturalnego, nieuzasadniony ze względów ekonomicznych i przyrodniczych oraz niewykonalny w obecnych uwarunkowaniach".

Ekolodzy podnoszą również, że depopulacja jest niemożliwa do przeprowadzenia, bo do dzików nie wolno strzelać w parkach narodowych i na innych terenach chronionych. Podkreślono też, że zapomina się o tym, iż dziki - kojarzone ostatnio ze szkodami w rolnictwie - odgrywają ważną rolę w środowisku, m.in. spulchniają glebę, zjadają padlinę czy tępią szkodniki w drzewostanach. Powołano się przy tym na wyniki szeregu badań naukowych. "Dziki są największym sprzymierzeńcem lasu i leśników" - podkreślono.

Ekolodzy przypomnieli również, że żadnych efektów w zwalczaniu wirusa ASF nie przyniosła próba wybicia wszystkich dzików, która była przeprowadzona na Białorusi.

Postulują również, by zamiast zabijać dziki, przestać je dokarmiać. "Myśliwi, stosując rokrocznie odstrzał stabilizacyjny i intensywne dokarmianie, pobudzają do najwyższej wydajności mechanizmy rozrodcze populacji dzików. Zamiast strzelania - zaprzestać dokarmiania! Zamiast biernej bezradności - zastosować elektryczne pastuchy!" - napisali do ministra ekolodzy


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę