Brazylia chce chronić tereny Puszczy Amazońskiej przed niekontrolowanym rozwojem plantacji trzciny cukrowej, które są zakładane na potrzeby przemysłu biopaliwowego. Nowe prawo wejdzie w życie na początku przyszłego roku i znacznie ograniczy możliwości wycinania lasów tropikalnych na potrzeby rolnictwa.
To jest jedna z najbardziej oczekiwanych przez organizacje ekologiczne na całym świecie ustawa. Da ona rządowi możliwość wprowadzenia zakazu zakładania plantacji trzciny cukrowej oraz budowy cukrowni na dziewiczych terenach Puszczy Amazońskiej.
W niektórych regionach takie inwestycje będą całkowicie zakazane. I ten właśnie punkt budził największe kontrowersje. Podczas dwuletniej debaty protestowały przeciwko niemu rządy poszczególnych brazylijskich stanów oraz całe rolnicze lobby.
Mimo tego rząd centralny przekonuje, że nowe prawo będzie uchwalone w pierwszym kwartale przyszłego roku. To ochroni między innymi tereny ze stanu Mato Grosso, gdzie działa 8 przedsiębiorstw, które planowały właśnie dalszą ekspansję.
Brazylijski minister rolnictwa przekonuje, że obawy firm cukrowniczych są nieuzasadnione. Do zakładania nowych farm wciąż pozostaje 64 miliony hektarów.
Reinhold Stephanes – minister rolnictwa Brazylia: ustawa będzie chroniła środowisko naturalne nie tylko przed zakładaniem nowych upraw trzciny cukrowej, ale także innych form aktywności rolniczej takich jak nowe plantacje drzew palowych czy hodowli bydła.
Brazylijski przemysł biopaliowowy jest po amerykańskim drugim co do wielkości na świecie. Jego rozwój jest wspierany przez gwałtowny wzrost produkcji samochodów stosujących „zielone paliwo”.
Szacuje się, że obecnie w Brazylii nawet połowa aut używa biopaliwa.