Sałatki kojarzą nam się z dobrym żywieniem i witalnością. Niestety, wiele osób podczas ich przygotowywania popełnia błędy. Wśród nich można wymienić dodawanie świeżego ogórka zielonego, który pozbawia potrawę witaminy C. Na wartości tracą również zbyt drobno pokrojone warzywa – witaminy ulatują z nich wskutek działania tlenu.
Istotą sałatek często są dressingi. Nie tylko dlatego, że poprawiają smak. Większość witamin zawartych w warzywach jest rozpuszczalna w tłuszczach i aby organizm łatwiej je przyswoił, jest potrzebny sos. Ale uwaga! „Unikajmy dressingów majonezowych i śmietanowych. Zmienią one naszą witaminową bombę w niezdrową bombę kaloryczną” – radzi w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Joanna Giza, dietetyk z firmy Pogotowie Kulinarne.
Nie należy stosować także produktów instant (z torebki), ponieważ zawierają one konserwanty i wzmacniacze smaku, które działają drażniąco na żołądek i sprzyjają nadciśnieniu. „Osobom z chorobą wrzodową i stanami zapalnymi przełyku nie polecam też octu balsamicznego. Może on wywoływać dolegliwości układu pokarmowego” – ostrzega ekspertka.
Najlepsze sosy to takie, które jesteśmy w stanie przygotować samodzielnie. Warzywa warto np. skropić sokiem z cytryny. Korzystajmy również z oleju rzepakowego i oliwy z oliwek, zawierającej dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych do prawidłowego wchłaniania witamin. Produkty te będą wspaniałymi dodatkami między innymi do sałaty z koperkiem czy marchwi z jabłkiem.