Niemieccy rolnicy zajmujący się produkcją mleka protestują przeciwko narzucanym przez sieci supermarketów spożywczych niskim cenom mleka i produktów mlecznych. W środę zagrozili nawet wstrzymaniem dostaw.
Podczas gdy eksperci i politycy na świecie biją na alarm z powodu rosnących cen żywności, Związek Niemieckich Hodowców Bydła i Producentów Mleka (BDM) oskarża niemieckie supermarkety o zmowę i zaniżanie cen.
W środę protestowali przed supermarketami w Stuttgarcie (w Badenii-Wirtembergii), a na kolejne dni zapowiedziano demonstracje w Meklemburgii-Pomorzu Przednim oraz w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Od poniedziałku litr świeżego pełnotłustego mleka w supermarketach sieci Lidl, Aldi i REWE kosztuje najwyżej 61 centów, o 12 centów mniej niż przed tygodniem. W środę cenę obniżyła też największa niemiecka sieć supermarketów spożywczych Edeka. Potaniało także wiele produktów mlecznych.
W spór włączył się już niemiecki urząd antymonopolowy, który na wniosek rolników sprawdza, czy nie doszło do zmowy cenowej.
Obniżając ceny detaliczne handlowcy zmuszają mleczarnie do obniżania cen skupu mleka; w marcu za litr płacono rolnikom od 30 do 40 centów.
Związek BDM, który zrzesza niespełna połowę niemieckich producentów mleka, żąda co najmniej 43 centów za litr i argumentuje, że w ciągu minionego roku wzrosły koszty produkcji: paszy, energii i nawozu.
W przeprowadzonym przez BDM referendum 88 procent z 33 tysięcy członków opowiedziało się za wstrzymaniem dostaw w całych Niemczech, jeśli do połowy maja ceny nie wzrosną.
"Może zdarzyć się tak, że półki lodówek w sklepach zaczną świecić pustkami. Naprawdę walczymy o naszą egzystencję" - powiedział cytowany przez agencję dpa rzecznik BDM Thorsten Sehm.
Za rolnikami wstawił się minister rolnictwa Horst Seehofer i zażądał ustalenia sprawiedliwych oraz pokrywających koszty produkcji cen mleka.
W przyszły wtorek producenci z Saksonii-Anhalt zamierzają rozdawać za darmo produkty. "Nie będziemy wylewać mleka do rynsztoków, bo jest dla nas zbyt cenne" - oświadczyła w Magdeburgu wiceszefowa stowarzyszenia rolników w tym kraju związkowym Susanne Brandt.
"Chcemy skoordynować naszą akcję z innymi państwami europejskimi" - zapowiedział przewodniczący zarządu BDM Romuald Schaber. Jak dodał, sytuacja producentów mleka jest zła także w Holandii, Francji, Włoszech czy Hiszpanii.
6117840
1