Wypłata dopłat bezpośrednich to największy sukces, nie rozwiązany problem biopaliw to największa porażka. Resort rolnictwa ocenił bardzo dobrze swoją pracę w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
W przypadku dopłat bezpośrednich liczby mówią same za siebie. W pierwszym roku członkostwa w Unii Europejskiej skorzystało z nich prawie milion 400 tys. rolników, którzy otrzymali 7,7 mld zł. Tymczasem to, co teraz wydaje się nam oczywiste, jeszcze nie dawno stało pod dużym znakiem zapytania. "Z tego najbardziej się cieszę i to jest sukces całego Polskiego Rolnictwa, że się udało mimo tylu problemów, jakie były po drodze i obaw, wypłacić rolnikom pieniądze za 2004 rok " - powiedział minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
Do pozostałych sukcesów swojego resortu Wojciech Olejniczak zaliczył między innymi: wzrost eksportu żywności, dostosowanie się branży przetwórczej do unijnych wymogów sanitarno-weterynaryjnych oraz wysoki stopień wykorzystania unijnych funduszy pomocowych.
Z tak dobrą oceną sytuacji w rolnictwie nie zgadza się samorząd rolniczy. "Ja od wielu lat nie znam takiej sytuacji, aby było taka rozbieżność w ocenach stanu rolnictwa miedzy rolnikami, a administracją państwową" - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski z KRIR.
Ale minister rolnictwa zaznacza, że sukces wejścia polskiego rolnictwa do Unii Europejskiej nie oznacza, że rozwiązane zostały wszystkie problemy. Nie dziwi się także, że na wsi wiele osób jest wciąż nie zadowolonych. Jest jednak duża szansa, że to się zmieni. Choćby dzięki Narodowemu Planowi Rozwoju, gdzie do 2013 roku na rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich przeznaczono prawie 53 mld euro. "Jeżeli w takim tempie Polska wieś zmieniałaby się, jak zmieniła się ostatnio, to na pewno niebawem dogonimy kraje bardziej rozwinięte" - dodał minister Olejniczak.
Zdaniem Wojciech Olejniczaka porażką ostatnich 12 miesięcy jest wciąż nie rozwiązana sprawa biopaliw. Ich masowa produkcja pozwoliłaby na znaczne zwiększenie upraw rzepaku i innych zbóż.