Naszym wspólnym zadaniem było to, aby polityka Unii zmierzała w takim kierunku abyśmy byli wszyscy traktowani na równi, aby nie było podziału na ,,starą" i ,,nową" Unię, aby te podziały były w miarę jak najszybciej likwidowane" - zaapelował wczorajAndrzej Lepper.
Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Andrzej Lepper spotkał się wczoraj z członkami, przebywającej po raz pierwszy w Polsce, Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego z jej przewodniczącym Josephem Daulem.
- Naszym wspólnym zadaniem było to, aby polityka Unii zmierzała w takim kierunku abyśmy byli wszyscy traktowani na równi, aby nie było podziału na ,,starą" i ,,nową" Unię, aby te podziały były w miarę jak najszybciej likwidowane" - zaapelował Andrzej Lepper. Podkreślił także, że nie jest eurosceptykiem lecz eurorealistą, a zależy mu by polskie rolnictwo rozwijało się z korzyścią dla rolnictwa europejskiego.
Najważniejsze, zdaniem ministra Leppera problemy to kwestie dotyczące kwot mlecznych, rynku owoców i warzyw, tzw. nadmiernych zapasów i handlu z Federacją Rosyjską.
Minister przypomniał, że przyznana Polsce kwota mleczna jest na poziomie połowy tej wielkości, która była w naszym kraju wcześniej produkowana.
Joseph Daul, przewodniczący Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiej zapewnił, że Komisja będzie wspierała polskie rolnictwo, ale przestrzegając unijnych zasad. Podkreślił przy tej okazji, że Polska powinna negocjować, szukając jednocześnie poparcia dla swoich spraw wśród innych krajów członkowskich.
- Polska bardzo skorzystała na członkostwie w Unii Europejskiej, a reguły obowiązujące są takie same dla wszystkich - stwierdził Joseph Daul. - Różne kraje mają różne problemy, w tym także wynikające z przekroczenia kwot mlecznych.
Wicepremier Lepper przypomniał także członkom Komisji, że przed naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej Polska postrzegana była, jako kraj, którego rolnictwo opóźnione jest w stosunku do rolnictwa unijnego o 50 lat i zapytał parlamentarzystów europejskich, w jaki sposób wyobrażają sobie dorównanie do tego poziomu mając dopłaty w wysokości 60 procent podczas, gdy ,,starzy" członkowie UE mają 100 procent.