W 2011 roku statystyczny mieszkaniec UE zje odrobinę więcej wieprzowiny niż w roku ubiegłym. Będzie to jednak nadal mniejsza ilość niż w 2008 roku, czyli w przededniu światowego kryzysu gospodarczego. Takie wnioski płyną z bilansu wieprzowiny opublikowanego niedawno przez Komisję Europejską (KE) - Informują analitycy Banku Gospodarki Żywnościowej.
Według cytowanych prognoz produkcja wieprzowiny w UE-27 ma wzrosnąć w bieżącym roku o 0,9 proc. do 22,29 mln ton. To o 0,19 mln t więcej niż przed rokiem.
Ze względu na to, że KE przewiduje jednocześnie spadek eksportu i niewielki wzrost importu na rynek wewnętrzny ma trafić o 1,3 proc., czyli 0,26 mln t, wieprzowiny więcej. Przy zakładanym wzroście liczby ludności o 0,3 proc., daje to wzrost konsumpcji na głowę o 1,0 proc. W rezultacie średnio na jednego mieszkańca UE przypadnie 40,9 kg wieprzowiny w porównaniu z 40,5 kg w ubiegłym roku. To jednak wciąż znacznie mniej niż w roku 2008, kiedy konsumpcja wynosiła 42,1 kg.
W świetle najnowszych danych o pogłowiu świń w poszczególnych krajach członkowskich UE można się zastanawiać czy prognoza KE nie jest zbyt optymistyczna. Na dziś dostępne są dane z grudniowego badania pogłowia w 24 krajach członkowskich. Według nich na przestrzeni roku liczba loch spadła o 1,9 proc. Mimo tego, że prosiąt jest na razie więcej, wydaje się, że wzrost produkcji wieprzowiny w bieżącym roku o 0,9 proc. może być trudny do osiągnięcia.