Ponad 80 proc. rodzin, będących w trudnej sytuacji życiowej, nie może w rozsądnym terminie otrzymać od gminy mieszkania - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli w raporcie o mieszkaniach komunalnych, do którego dotarła "Rzeczpospolita".
NIK sprawdził 34 gminy. Ze sporządzonego w wyniku kontroli raportu wynika, że w większości z nich nie było przejrzystych zasad rozpatrywania wniosków, co sprzyjało korupcji. Średni czas oczekiwania wynosił 6 lat. Ale np. w Kielcach rekordzista bezskutecznie czekał ok. 27 lat, a w Kutnie 19 osób złożyło wnioski ponad dekadę temu.
Z kolei coraz większy popyt na lokale socjalne wiąże się z wyrokami eksmisyjnymi. Zapotrzebowanie na nie wzrosło o 21 proc. W 2009 r. na zapewnienie takiego lokum czekało 13,6 tys. rodzin, a w 2011 r. o 3 tys. więcej.
Zdaniem samorządowców rozwiązaniem problemu byłaby budowa większej liczby tanich mieszkań z TBS-ów.