Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Małopolska tańsza, niż Warszawa, ale drożyzna w sklepach to normalka

5 stycznia 2016

Zakupy zrobione w ubiegły wtorek przez Jarosława Kaczyńskiego w warszawskim sklepie przy ul. Żwirki i Wigury wywołały wielkie emocje. Wielu zarzucało mu, że celowo wybrał najdroższy sklep w okolicy. Postanowiliśmy sprawdzić, ile za "koszyk Kaczyńskiego" trzeba zapłacić w Małopolsce. Wynik: dużo taniej niż w stolicy.

Za chleb, 2 kg cukru, 1 kg mąki, 10 jajek, 1 kg jabłek, 2 kg ziemniaków i 1 kg piersi z kurczaka Kaczyński zapłacił ponad 55 zł. W Małopolsce do tej sumy najbardziej zbliżyliśmy się, robiąc zakupy w sklepie Zorza w Starym Sączu. Wydaliśmy prawie 48 zł. 2 kg cukru kosztowały tam ponad 14 zł! Choć jest u nas taniej niż w Warszawie, ceny i tak są wyższe, niż były jeszcze kilka miesięcy temu. Małopolanie mają dość drożyzny.

- Ceny? Jeśli ktoś zadaje takie pytanie, to mogę się tylko roześmiać, bo na płacz nie mam już siły - nie ukrywa zdenerwowania Jadwiga Banaś ze Starego Sącza. - Kupuję tylko niezbędne produkty, żeby nie ssało w żołądku z głodu. Nie ma mowy, żeby kupić sobie jakieś ubranie czy buty. W tej kurtce chodzę już od kilkunastu lat - mówi emerytka, która po 31 latach pracy dostaje 1100 zł miesięcznie. Przy takich dochodach mieszkanka Starego Sącza próbuje szukać tanich sklepów.
Kłopot mają też krakowianie. - Zakupy są teraz dużo droższe. Kupiliśmy zaledwie siedem artykułów, małą paczkę pieluch, słodycze, owoce... i zapłaciliśmy przeszło 60 zł. Jednak nie wariujemy i nie mamy zamiaru kupować 30 kg cukru na zapas - mówi Adam Wierciński, którego spotkaliśmy w Carrefourze w Plazie.

Prawie potwierdziło się przypuszczenie prezesa PiS, że najtaniej jest w Biedronce. Ten dyskont zajmuje w naszym zestawieniu drugie miejsce od końca. Taniej było tylko w sklepie w Radgoszczy (pow. dąbrowski). Wydaliśmy tam 40 zł 14 gr.

Ogólnie małym sklepom trudno jednak konkurować z supermarketami pod względem cen. - W osiedlowych sklepach jest drogo - stwierdza Maria Murzyn, 47-letnia gospodyni domowa z Zakopanego. - Nikt tam nie robi pełnych zakupów. Ja na przykład raz w tygodniu kupuję w Biedronce, a dopiero jak mi czegoś zabraknie, idę dokupić do spożywczaka - przyznaje. Małopolanie zastanawiają się, ile jeszcze potrwa drożyzna. - Wszystko idzie w górę, oprócz naszych wypłat. U nas ceny nie są jeszcze takie tragiczne, ale kto wie, co będzie za miesiąc czy dwa - mówi Stanisława Świątek, mieszkanka Radgoszczy.

Zdaniem Ireneusza Jabłońskiego, eksperta ds. ekonomii z Centrum Adama Smitha, nasze zarobki rosną, niestety, ich wzrost nie nadąża za szalejącymi w sklepach cenami. Te są coraz wyższe z kilku powodów.

- Wpływ na rosnące ceny miała podwyżka podatku VAT na początku roku - wyjaśnia Jabłoński. - Kolejnym powodem jest wzrost cen cukru. Dodaje się go do wielu produktów - dodaje ekonomista. Zauważa, że ceny winduje też niepewna sytuacja na świecie. Konflikty na Bliskim Wschodzie i kataklizm w Japonii stanowią pretekstem dla spekulantów do podnoszenia cen ropy i zboża. Przez to drożeją transport, produkty zbożowe i np. drób, który jest karmiony ziarnami zbóż.

Ekonomista jest jednak przekonany, że ceny w końcu spadną. - Na przykład zboża kilka lat temu były zdecydowanie droższe. Kiedy rynek się ustabilizował, poszły w dół - przypomina Jabłoński. - Musimy przeczekać trudny okres.

Ekonomista nie chce prognozować, kiedy ceny zaczną spadać . Nie jest to na pewno kwestia dni ani tygodni. - Aby ceny zmalały od razu, rząd musiałby obniżyć podatki. Na to nie ma co liczyć - przyznaje szczerze Jabłoński.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę