Amerykanie stracą jedną czwartą przyznanej im przez Rosjan kwoty importowej na drób. Moskwa zapowiedziała, że zamierza rozdzielić ją na inne kraje, rozszerzając w ten sposób krąg dostawców.
Od początku roku trwają rozmowy między Moskwą a Waszyngtonem o wznowieniu transportów drobiu zza oceanu. Rosja wprowadziła zakaz handlu sprzeciwiając się chlorowaniu mięsa przez zakłady ze Stanów. Jeszcze pod koniec maja szef służby sanitarnej Gienadi Oniszczenko mówił, że porozumienie jest bliskie. Tymczasem RIA Novosti donosi, że minister handlu zdecydował o zmniejszeniu kontyngentu Amerykanów o 150 tysięcy ton. Do tej pory USA mogły rocznie sprowadzać 60 tysięcy ton drobiu. Kto zastąpi miejsce dostawców zza oceanu? Nieoficjalnie mówi się o Turcji i Indiach.
--------------------
O takim zastrzyku gotówki brazylijscy farmerzy mogli tylko marzyć. Ale sen stał się jawą, gdy ministerstwo rolnictwa ogłosiło rekordową pomoc finansową dla branży. 54 miliardy dolarów na nadchodzący sezon, to 8 procent więcej, niż budżety z poprzednich lat. 33 miliardy pójdzie na niskooprocentowane pożyczki dla rolników. Na wsparcie mogą liczyć również producenci etanolu, kawy, wołowiny i drobiu, czyli tego, co Brazylia eksportuje. Nie zapomniano też o ochronie środowiska. Przeszło miliard dolarów zasili programy ograniczenia emisji dwutlenku węgla w gospodarstwach. Fundusze zostaną uruchomione na początku lipca.
---------------------
Tajny czas, tajne miejsce - w brytyjskim Norfolk powstanie eksperymentalna uprawa genetycznie modyfikowanych ziemniaków. To już druga, bo poprzednią zniszczyli przeciwnicy GMO. Dlatego tym razem wydanych zostanie 20 tysięcy funtów na ochronę plantacji. Profesor Jonathan Jones, który koordynuje eksperymentem przekonuje, że jest on prowadzony dla dobra rolników. Badacze pracują nad odmianą odporną na wilgoć i szkodniki. W ten sposób chcą ograniczyć ilość pestycydów używanych przez farmerów. Teraz brytyjscy producenci, gdy jest zła pogoda, opryskują ziemniaki nawet kilkanaście razy.