Konsumenci ankietowani przez GUS w pierwszej połowie lutego przewidują, że w ciągu kolejnego roku wzrost cen będzie niewielki - poinformował w piątek w komunikacie Narodowy Bank Polski. Według tych oczekiwań średni wskaźnik inflacji ma wynieść 0,2 proc.
Oczekiwania inflacyjne konsumentów - pisze w komunikacie NBP - od prawie dwóch lat pozostają na niskim poziomie, tj. poniżej dolnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego NBP.
"Wyniki kwantyfikacji danych uzyskanych z sondażu przeprowadzonego przez GUS w I połowie lutego wskazują, że przewidywany przez respondentów średni wskaźnik inflacji konsumenckiej w kolejnych 12 miesiącach wyniesie około 0,2 proc., a zatem tyle samo co w sześciu poprzednich miesiącach" - głosi komunikat.
Bank centralny w komunikacie wyjaśnia też, że procedurze kwantyfikacyjnej oczekiwań, tłumaczącej subiektywne odczucia ankietowanych na język oficjalnych statystyk inflacji, zakłada się, że "postrzegana przez respondentów zmiana cen w ostatnich 12 miesiącach jest równa wskaźnikowi inflacji CPI dostępnemu w okresie badania ankietowego".
"W lutym br. wartość ta była ujemna i wynosiła -1,0 proc. W takim przypadku interpretacja wyników ankiety jest utrudniona, ponieważ - zgodnie z konstrukcją pytania ankietowego - respondenci oczekujący wzrostu cen określają, czy będzie on szybszy, podobny czy słabszy niż wzrost cen obserwowany obecnie. Dlatego też w lutym br. w procedurze kwantyfikacyjnej, w miejsce ujemnej stopy inflacji dostępnej w momencie przeprowadzania ankiety, w charakterze miary postrzeganej inflacji bieżącej wykorzystano ostatnią dodatnią wartość inflacji bieżącej CPI (tj. wartość z sierpnia 2014 r., równą 0,3 proc.). Techniczny charakter powyższego założenia sprawia, że obecnie szacunek zobiektywizowanej miary oczekiwań inflacyjnych odznacza się większą niepewnością, a wyniki kwantyfikacji należy traktować jako przybliżone" - głosi komunikat NBP.
Narodowy Bank Polski regularnie bada oczekiwania inflacyjne nie tylko konsumentów, ale także przedsiębiorców, analityków finansowych i zawodowych prognostów. Są one jednym z punktów odniesienia przy podejmowaniu decyzji z zakresu polityki pieniężnej.
W czasie zaplanowanego na 3 i 4 marca posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej ma podjąć decyzje w sprawie ewentualnej obniżki stóp procentowych. Po ostatnim lutowym posiedzeniu Rady prezes NBP Marek Belka mówił, że decyzja o obniżeniu stóp jest bardzo prawdopodobna, m.in. z powodu tendencji deflacyjnych.
5950725
1