Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Końskie zdrowie dzięki krowie

1 czerwca 2006

Mieszkańcy wsi są mniej narażeni na alergie od ludzi żyjących w miastach - stwierdzili europejscy naukowcy.

Stało się już normą, że telewizyjnym prognozom pogody towarzyszą komunikaty dla alergików. Jest tak, ponieważ alergie to jedna z plag współczesności. Problemem tym zajmuje się od trzech lat międzynarodowy zespół naukowców z pięciu krajów: Francji, Finlandii, Niemiec, Szwajcarii i Austrii. Kierująca zespołem Dominique-Angele Vuitton, profesor immunologii z Uniwersytetu Franche-Comte, poinformowała o wstępnych wynikach: - Dziecko, które wychowuje się na wsi, jest dwukrotnie mniej narażone na patologię alergiczną niż dziecko wzrastające w mieście. - Zwiększone ryzyko dotyczy nie tylko mieszkańców wielkich metropolii, ale także miasteczek.

"Pastwisko" naukowe
Badania prowadzone są od 2003 roku, w ramach programu "Pature" (pastwisko) i objęły 1000 dzieci. Połowa z nich mieszka na wsi, w rejonach, w których hoduje się bydło, druga połowa to mieszkańcy miast. Badania są bardzo dokładne. Rodzice wypełniają ankiety dotyczące trybu życia, chorób itp. Podczas porodu analizie poddane zostały pępowiny dzieci, a w ciągu pierwszego roku życia badano ich krew. Naukowcy wykonują testy uczuleniowe. Każde dziecko jest dokładnie badane aż do ukończenia pięciu lat.

Wyniki analiz poznamy jeszcze w tym roku. Zanim jednak to nastąpi, ogłoszone zostanie sprawozdanie wstępne, które trafi do Komisji Europejskiej w Brukseli, głównego sponsora projektu.

- Obecnie nasze prace zmierzają do precyzyjnego ustalenia "elementów ochronnych" przed alergiami, jakie występują w gospodarstwach wiejskich. To otworzy drogę do opracowania szczepionek, na przykład przeciw astmie czy katarowi siennemu - powiedziała prof. Dominique-Angele Vuitton.

Jej zdaniem, jednym z takich "elementów ochronnych" może być picie surowego nieprzegotowanego mleka i kontakt z bydłem - dotyczy to szczególnie kobiet w ciąży. Także dzieci, które w ciągu pierwszego roku życia wychowują się "blisko obory" są znacząco bardziej odporne na alergie. - Nie ma w tym cienia "wiejskiej mistyki" - utrzymuje prof. Vuitton. - Badania prowadzone przez zespół, którym kieruję, wykazały, że życie w środowisku wiejskim, w "towarzystwie" mikrobów, sprzyja uzyskiwaniu przez człowieka odporności na alergie. W dużej mierze dzieje się to za sprawą flory bakteryjnej występującej w jelitach człowieka; w środowisku wiejskim jej skład stanowi skuteczną zaporę dla alergii.

Zdaniem prof. Vuitton również liczne pasożyty, wbrew opiniom higienistów, nie są niebezpieczne. Paradoksalnie, populacje najbardziej stykające się z pasożytami to te, wśród których choroby alergiczne są najrzadsze.

Współczesna plaga
W Polsce zachorowalność na alergie u dzieci gwałtownie rośnie. Prawdopodobnie cierpi na nie w naszym kraju co najmniej co dziesiąte dziecko do trzeciego roku życia, przy czym liczba ta podwaja się co 10 lat. Jeśli u takiego dziecka występuje jakaś infekcja i z tego powodu otrzymuje antybiotyk, skutek jest taki, że uwrażliwia się ono na kolejne alergeny.

Najczęstszymi substancjami uczulającymi, czyli alergenami, są: mleko krowie, białka jaja kurzego, gluten, ryby, czekolada, kakao, owoce cytrusowe, mięso kurcząt, wołowina i wieprzowina oraz grzyby. Do produktów, które najrzadziej wywołują alergię pokarmową, należą: ryż, mięso cielęce, jarzyny, jabłka.


POWIĄZANE

Świadczenie 500 plus, a od początku 2024 roku podwyższone do 800 plus, wypłacane...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Wczesne etapy wegetacji rzepaku ozimego co prawda przebiegały w sprzyjających wa...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę